simonsays pisze:Jakby nie grali Bonk, Klaczka czy, moj ulubiony, Adamski to szacunek im sie nalezy bo byli Niebieskimi, co nie ulega watpliwosci. Moim zdaniem Adams nawet z 3 razy wiecej od Bonka zwalil, pozostaje pytanie skad takie decyzje personalne? Jesli chcemy miec prawo zjebania jakiegos leszcza co z Ruchu odszedl, bo go niebiesko treska uwierala, to musimy najpierw godnie zegnac tych co probowali zostawic w niej zdrowie na boisku. A nie interpretowac ten sam paragraf w zaleznosci od tego jak nam pasuje.
Dobrze godosz ale w Ruchu zawsze byli kibice co sie nabijali z tych co graja .
Nabijali sie z Juzika , nabijali sie z Szewczyka , nabijali sie z Wagnera , Gęsiora, Wleciała a teroz z Bonka i Adamskiego nic na to nie poradzisz
ps. Radzion jo uwielbiom krupnioki
