jestes gosciu

Moja propozycja jak zapewnić bezpieczenstwo na stadionie.WOJTEKK pisze:ja proponuje ,jezeli maja byc stołki numerowane i tylko te sektory dostepne dla kibiców,to równie dobrze mozna zostawic 10 i tam tez sprzedawac po uprzednim wylegitymowaniu sie bilety,nie widze przyczyny aby zamknac 10,moga nas nazywac jak chca,ale jest tam tyle starej wiary,ze az zle by było zamknac a i swój udział w dopingu 10 tez ma
-zdziwiłem sie jak przeczytałem,ze jakas nowa grupa kibiców Ruchu zaczeła to cała awanture i starsi nie mieli wpływu,no cos jest nie tak chyba zeby młodzi rzadzili starymi w młynie,co nieszło utemperowac tej młodziezy???to pytanie w takim razie do starszych pf.Jak wam kaza majty sciagac tez sciagniecie bo młodzi kaza??????
-jezeli ma byc młyn rowniez pełna identyfikacja
-do tej pory zatrzymane osoby zakaz wstepu na Ruch
-co do wynajecia adwokata no to juz tak dojebało sie ze historia,za co im adwokat????to w takim razie ja wynajme adwokata i złoze pozew przeciw tym,przez których nie zobaczyłem meczu,niech ojciec który chował na 10 swoje dziecko oskarza równiez za zaisntniałe niebezpieczenstwo itd,wiec bez pierddzielenia o adwokatach
-ile by kosztowało zrobienie kart identyfikacyjnych na sezon kazdy ze swoim nazwiskiem??????moze jak sie zbierze wieksza ilosc bedzie to taniej??cos na wzór kart bankomatowych
nie zgadzam się z Tobą.xxxxx pisze:Do Inforobert:
Taki sposób jak TY proponujesz do nieczego nie prowadzi.
Z pierwszą częscią Twojego postu się zgadzam, ale to chyba wie każdy
przeciętnie myślący człowiek, że takich zajść na stadionie być nie powinno, bo jest to strata dla klubu. I nie tylko finansowa.
System monitoringu, bardzo duża ilość policji, wysokie płoty i inne represje są bez sensu jeżeli nie zmieni się sposób myślenia niektórych jednostek.
Tak jak pisałem post wcześniej trzeba dotrzeć do umysłów i mentalności tych którzy tego nie rozumieją.
Ta milcząca większość powinna się zorganizować i podporządkować sobie tą mniejszość. Wcale nie trzeba przyjmować ich metod walki czyli pięści i psychicznego zastraszania.
Swój sprzeciw można wyrazić na b. dużo sposobów. Tylko trzeba się zorganizować.
Niby proste w zamierzeniu, trudne, ale nie niewykonalne.
Tak więc uważam, że tędy jest droga.
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], hebel, klimz(R)owiec, nołnejm, RadiatoR, scaneRboy i 55 gości