Nie chce być zbyt wielkim pesymistą, czy zbyt bardzo tonować te hurraoptymistyczne nastroje po bramce Piecha ale..
Przecież My nic nie gramy

Jakim cudem Wy myślicie,że z taką grą jak w pierwszej połowie jesteśmy w stanie coś ugrać? Jak będziemy grać tak jak w pierwszej połowie i liczyć na zufall w 93 minucie to sorry.. ale tak się nie da.
Ataku nie ma co oceniać bo.. go nie ma (prócz Piecha),pomoc średnio, Komac miał być głównym rozgrywającym w tej rundzie, nie gra nic.. obrona katastrofa wg mnie, oprócz Stawarczyka wszyscy leżą. Grzyb słabiutko.. Perdijicia nie ma co oceniać chyba..
Podsumowując jeśli Fornalik nie natchnie Ich do lepszej gry niż w pierwszej połowie to nic z tego nie będzie, jeśli odmienią się nagle to można powalczyć.