Piast Gliwice - Ruch Chorzów

[barszczu]

jakoś dziwne, że nikt nie zauważył tego, że całe 70 minut co Ćwielong grał to biegał, walczył, wracał się do obrony, cofał się rozgrywać piłkę...

Ale to widziałem tylko chyba ja oraz komentatorzy C+... Zdecydowanie lepszy mecz w wykonaniu Ćwielonga aniżeli w wykonaniu np. Zająca, który co by nie mówić z Lechem grał z dużo większym zaangażowaniem.


Co do sytuacji Pepe - to nie była łatwa sytuacja, miał na plecach obrońcę, piłkę wysoko, jednak znalazł się w odpowiednim miejscu, zabrakło precyzji...

Ośmielę się napisać, że ten wychwalany przez was tutaj wszem i wobec Sobczak zapewne nie zdążyłby nabiec na to dośrodkowanie Zająca, więc nie ma o czym dyskutować.

Jak dla mnie Pepe jest jednym z większych motorów napędowych drużyny, chciałbym zobaczyć Ruch w ustawieniu 4-4-2 z Piotrkiem oraz typowym egzekutorem(Sobczak?) na ataku, np w ustawieniu:

Pilarz
Grzyb - Sadlok - Grodzicki - Nykiel
Zając - Scherfen(Baran) - Nowacki - Brzyski
Ćwielong - Sobczak

[JEDI_V]

Napastnik jest od tego coby szczilac tory,a pepe niy dlugo pobije Srutwy,10 okazji coby szczelic brama,to sie jus nudne robi,to ze wypracowuje sytuacje to jesce niy wszystko.

[grzej]

jakoś dziwne, że nikt nie zauważył tego, że całe 70 minut co Ćwielong grał to biegał, walczył, wracał się do obrony, cofał się rozgrywać piłkę...

A co robił przez 20 minut?

On miał grać w ataku jako napastnik, poprzez jego powroty do obrony pozostawała luka w napadzie, że o rozgrywaniu piłki przez niego nie wspomnę... Nie odmawiam mu walki i ambicji, ale nie tego oczekuję od napastnika, bo już grając w pomocy był bezproduktywny.

Niestety każdy ma swoje zdanie na temat Pepe i w końcu szala się przechyli w jedną lub drugą stronę..

[fanatyk_m-ce]

sa gdzies skroty??

[Bumi]

http://www.meczyki.pl/readarticle.php?article_id=26705

[19r20]

Cwielong spartolił kolena sytuację

go nikt nie rozlicza z cofania do obrony tylko z bramek

ktora to juz okazja ze nie potrafi ukończyć akcji?