"Rozmawialiśmy z chłopakami, że takich kibiców nie ma nikt. Są wierni, jeżdżą za nami wszędzie. Dopingowali nas o 9 rano w Katowicach na meczu sparingowym. To jest unikalne, nie tylko na skalę krajową. Rewelacja. To pokazuje, że kibice żyją klubem, drużyną. Gra w piłkę sprawia wtedy większą przyjemność. "


