Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
-
qweRty
#121
Post
autor: qweRty » 15 sie 2005, o 08:50
JACENTOS pisze:PS. Cieszy mnie to ze nic Wam sie nie stalo i nawet auta zaparkowane pod klubem nie ucierpiały, tak powinno być. Fanatycy Zaglebia mieszkaja w wielu miejscach regionu. Nie dziwią nas rejestracje bytomskie, katowickie, chorzowskie, jaworznickie, gliwickie ....
Ja osobiście widziałem kilku z Was na krytej, a nawet małe grupki. Więc dajcie już spokój z głupimi hasłami i nie pogłębiajcie wzajemnej antypatii.
taaaa......a Batory, Giszowiec, Chropaczów to są Wasze największe fancluby.
klupnij sie synek w gowa, nojlepij ło borsztajn..moze pomoze
-
banderas77
#122
Post
autor: banderas77 » 15 sie 2005, o 09:47
Widziałem kilku z was po lewej stronie (około 6 osób) bez emocji ogladajacych mecz, ale u was nikomu z Nas nic sie nie stało, także i My nie podejmowaliśmy tematu
Zagłębie
-
bluefil
- Posty: 1272
- Rejestracja: 30 gru 2003, o 03:41
- Lokalizacja: Ruda Slaska
-
Kontakt:
#123
Post
autor: bluefil » 15 sie 2005, o 15:12
Widzialem rejestracje SH, nawet niektore kolo mnie parkowal:) Noi fakt, jacentos z tymi fanatykami w calym regionie to przesada. Zaglebie ma kibicow tylko w zaglebiu i moze jakies jednostki w katowicach.
Ja mialem niezly motyw jak kolega do mnie dzwonil i nie moglem odbrac, bo jakby trzeba bylo z nim po noszymy pogodac, to by byla wtopa:) No a na trubyne sie juz nie dostalem.....
Co sie tyczy wyniku to masz racje jacentos, ale dla mnie to jest dobry prognostyk, ze nasi maja w sobie potencjal, a to jest najwazniejsze. To oznacza, ze bedziemy wygrywac.....
A to ultras chcieliscie tylko dla nas zrobic, no dziekujemy dziekujemy....Nas nie bylo to kiepskie dopingowanie i zero ultrasu. No i co byscie bez tych wspanialych hanysow robili:)
w zadnej lidze RUCHu sie nie wstydze!
-
<Gorol>
#124
Post
autor: <Gorol> » 15 sie 2005, o 22:43
bluefil pisze:Widzialem rejestracje SH, nawet niektore kolo mnie parkowal:) Noi fakt, jacentos z tymi fanatykami w calym regionie to przesada. Zaglebie ma kibicow tylko w zaglebiu i moze jakies jednostki w katowicach.
Ja mialem niezly motyw jak kolega do mnie dzwonil i nie moglem odbrac, bo jakby trzeba bylo z nim po noszymy pogodac, to by byla wtopa:) No a na trubyne sie juz nie dostalem.....
Co sie tyczy wyniku to masz racje jacentos, ale dla mnie to jest dobry prognostyk, ze nasi maja w sobie potencjal, a to jest najwazniejsze. To oznacza, ze bedziemy wygrywac.....
A to ultras chcieliscie tylko dla nas zrobic, no dziekujemy dziekujemy....Nas nie bylo to kiepskie dopingowanie i zero ultrasu. No i co byscie bez tych wspanialych hanysow robili:)
nas nie było u was i też kiepski doping zero ultras(ale wiadomo czemu nie było

) jest sens się napinać...

:roll: a co wy zrobilibyście bez tych goroli :lol: :lol:
-
adamZS
#125
Post
autor: adamZS » 16 sie 2005, o 05:32
Powiem Wam, ze atmosfera w Waszej drużynie jest nieciekawa. Miałem okazję robić zdjęcia podczas tego meczu i stałem za bramką właśnie Ruchu. Chyba jakiś konflikt na linii Nowak Bartnik, Nowak co rusz pokrzykiwał "a ty sie ku*** to wogole niodzywaj", Bartnik nie pozostawal mu dluzny
-
Wilus
- Wspiera "Wielki Ruch"

- Posty: 608
- Rejestracja: 11 sie 2002, o 22:07
- Lokalizacja: kiedys Batory, K-ce Podlesie/ Ruda Śl
-
Kontakt:
#126
Post
autor: Wilus » 16 sie 2005, o 08:40
adamZS pisze:Powiem Wam, ze atmosfera w Waszej drużynie jest nieciekawa. Miałem okazję robić zdjęcia podczas tego meczu i stałem za bramką właśnie Ruchu. Chyba jakiś konflikt na linii Nowak Bartnik, Nowak co rusz pokrzykiwał "a ty sie ku*** to wogole niodzywaj", Bartnik nie pozostawal mu dluzny
To nie jest konflikt, tylko specyficzna "niebieska, rodzinna atmosfera ", z ktora mielismy juz do czynienia w poprzednim sezonie. Ale jak to mowi moj guru, wybitny spec Dariusz Fornalak w szatni jest wszystko OK.
Wilus
-
WOJTEKK
#127
Post
autor: WOJTEKK » 16 sie 2005, o 11:12
byłech i widziolem dobro gra Ruchu,ale cóz z tego,jak brama dostali do szatni,z przebiegu gry Ruch powinien ten mecz w najgorszym wypadku zremisowac,ale wygruywo ta druzyna co strzelo jedna brama wiecej.Godolem z Bartosem byl na meczu ,na Lechia mo byc gotowy do gry.Jezeli chodzi o kibiców Sosnowca,to glównie chodzilo o obrazanie graczy,szkoda,zech musiol siedziec miedzy nimi bo reka sama skladala sie do jebniecia jedemu i drugiemu.Acha milo bylo widziec Panie z kawiarenki naszej.
-
KK
- Posty: 1440
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 13:58
- Lokalizacja: Chorzów
-
Kontakt:
#128
Post
autor: KK » 16 sie 2005, o 11:44
adamZS pisze:Powiem Wam, ze atmosfera w Waszej drużynie jest nieciekawa. Miałem okazję robić zdjęcia podczas tego meczu i stałem za bramką właśnie Ruchu. Chyba jakiś konflikt na linii Nowak Bartnik, Nowak co rusz pokrzykiwał "a ty sie ku*** to wogole niodzywaj", Bartnik nie pozostawal mu dluzny
:shock: :lol: :lol: :lol: 3 dni po meczu, a gorole ciagle sie onanizuja zwyciestwem... Atmosfera do tego meczu byla klawo i watpia zeby cos sie diametralnie zmienilo w tym wzgledzie po Sosnowcu.
-
Luke
#129
Post
autor: Luke » 16 sie 2005, o 11:49
<Gorol> pisze:a co wy zrobilibyście bez tych goroli :lol: :lol:
Jeśli chodzi o goroli w ogólności to bez nich żylibyśmy jak w krainie "mlekiem i miodem płynącej" :twisted: :twisted:

PS.Na nasze Panie z kawiarenki klubowej zawsze miło się patrzy...nawet w Gorolicji.PozdRo. 8)
-
<Gorol>
#130
Post
autor: <Gorol> » 16 sie 2005, o 12:56
Kkubicki a gdzie Adam napisał coś o naszym zwycięstwie wprost przeciwnie napisał ciekawostke o waszej drużynie,

widać masz problemy z czytaniem ze zroumieniem ale nie bój się jak skończysz podstawówke napewno opanujesz tą sztukę

:lol: Luke jeśli bez goroli
bez nich żylibyśmy jak w krainie "mlekiem i miodem płynącej"
to po co wam Widzew,w końcu oni też Gorole

(taka mała ironia)
-
heli
- Wspiera "Wielki Ruch"

- Posty: 6679
- Rejestracja: 26 maja 2005, o 14:00
- Lokalizacja: Chorzów
-
Kontakt:
#131
Post
autor: heli » 16 sie 2005, o 13:42
widzisz Gorol, słowo gorol, kiedyś odnosiło się ino do wos, oraz do tych Poloków co przyjechali do nos na Ślonsk za chlybem, za robotom i nie umieli uszanować tej ziemii. W sumie to jo i wielu dalej przypisuje takie znaczenie, gorole to są Poloki, ale na Ślonsku, a w Polsce są Poloki, bo za waszym "zacnym"

terenem, no ale czemu w obiegu takim potocznym dla wielu gorol i Polok to jedno, choby te słowa były synonimami to jo ci już nie odpowiem, moze powinien ten co tak uważo.
Wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje. E. Burke