Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ryszardczaban
Posty: 703
Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#1 Post autor: ryszardczaban » 1 sie 2018, o 10:13

Co by tu nie pisać o tym meczu to jeśli piłkarze myślą o awansie i jak najszybszym wydobyciu się ze strefy spadkowej na bądź co bądź trzecim poziomie rozgrywek w Polsce to ten mecz ze Skrą muszą wygrać.
W jaki sposób?
Dla mnie nie będzie ważny styl,ważne będą 3 zdobyte punkty.
Przestrzegam jednak przed hurra optymizmem,bo po pierwsze to Ruch,a nie goście będzie grał pod presją kibiców żądających wygrania meczu,a Skra może choć nie musi.
Po drugie wspomnę tutaj o rywalizacji jeszcze na poziomie trzeciej ligi naszych rezerw ze Skrą na Cichej 6 i wynik to 0-3.
Po trzecie w barwach Skry gra niejaki Sebastian Siwek,który w tym czasie,kiedy rezerwy Ruchu grały w trzeciej lidze grał w Górniku Wesoła.
Niemalże w każdym meczu rundy jesiennej zdobywał gole niczym rasowy napastnik i jego ofiarą był też Ruch goszczący tamtej jesieni w Wesołej,gdzie uległ gospodarzom bodajże 1-3,a gole w tamtym spotkaniu dla gospodarzy zdobywał własnie Sebastian Siwek.
Późniejsze jego przejście do GKS Katowice i ROW Rybnik raczej przypominają poniekąd karierę Jakuba Świerczoka,gdyż mocno wyhamował pod względem strzeleckim co nie oznacza wcale tego,że właśnie na Cichej 6 może sobie przypomnieć tamtą trzecioligową jesień i gole strzelane rezerwie ,,niebieskich"
Oby nie...
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.

Awatar użytkownika
RNK95
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1343
Rejestracja: 5 lut 2017, o 22:42

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#2 Post autor: RNK95 » 1 sie 2018, o 11:11

Żadnej spektakularnej wygranej się nie spodziewam - jakieś wymęczone jeden-zerko to maksimum, najbardziej realny scenariusz to remis lub durna porażka po farfoclu Lecha.

Awatar użytkownika
Fairlight
Posty: 195
Rejestracja: 22 sie 2014, o 13:59
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#3 Post autor: Fairlight » 1 sie 2018, o 11:13

ryszardczaban pisze:
1 sie 2018, o 10:13
Przestrzegam jednak przed hurra optymizmem (...)
Tym bardziej, że Skra w pierwszej kolejce minimalnie uległa Radomiakowi na wyjeździe, a w ostatni weekend postawili się Łęcznej na ich boisku i też przegrali minimalnie...

https://www.tvcom.pl/Gra/Sport-Pilkanoz ... olejka.htm

... więc spacerku na Cichej i łatwych trzech punktów nie ma co się spodziewać. Tak jak napisał kolega wyżej--trzeba za wszelką cenę to zwycięstwo wymęczyć, nieważne w jakim stylu, i odbić się od dna.

miechowiner13
Posty: 1358
Rejestracja: 14 lis 2013, o 09:37
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#4 Post autor: miechowiner13 » 1 sie 2018, o 12:35

Mam nadzieję, że wygrana nie spowoduje zaprzestania poszukiwań właściwego trenera.

Elmer
Posty: 10287
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#5 Post autor: Elmer » 1 sie 2018, o 13:02

Klasyczne 1:1.
Wychodzimy zmotywowani, dobry początek okraszony golem. Jednak z każdą chwilą coraz gorzej. Skra nas naciska i ok. 85. minuty 1:1
Ew. Skra na początku trafia na 1:0, a my jakimś cudem wyrównujemy, a potem męczymy bułę.

Za Fornalaka pamiętam mecz, który dał kiedyś nadzieję. To był ze Szczakowianką, wygrana 4:0. Wtedy Petasz szalał. Wcześniej chyba z ŁKS-em 6:1 i pierwszy gol Ecika w Ruchu. Poza tym słabość
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

Awatar użytkownika
Harry1990
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1239
Rejestracja: 28 gru 2011, o 18:12
Lokalizacja: Chorzów-Cwajka/Tychy
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#6 Post autor: Harry1990 » 1 sie 2018, o 14:55

Fajnie jakbyśmy wygrali przynajmniej 1:0, ale wolałbym jakiś wp***dol od Skry, bo może wtedy zwolnią Fornalaka.
Jedynym zawodnikiem z obecnego składu który grał kiedyś przeciwko Skrze to Urbańczyk, było to w lipcu 2012 roku podczas sparingu. Widać, długo się u nas zadomowił.

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka

Blue are the words I say and what I think.
Blue are the Feelings that live inside me.

BAFista
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1268
Rejestracja: 3 lis 2005, o 12:33
Lokalizacja: BYKOWINA STARO
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#7 Post autor: BAFista » 1 sie 2018, o 15:40

Proponuję zabrać białe chusteczki na mecz by pomachac Fornalakowi.

Wywrze to może jakiś większy szum w mediach i pseudo działacze może wyciagnom wnioski

mauryc1990
Posty: 290
Rejestracja: 26 mar 2008, o 22:41
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#8 Post autor: mauryc1990 » 1 sie 2018, o 16:36

Ktoś rozmawiał z piłkarzami? Może oni tak grają, bo chcą zwolnić trenera, który jest przyspawany do ławki...
W tym swoim czarnym golfie to wygląda jak grabarz na cmentarzu a nie jak trener

Awatar użytkownika
WolnyLogin
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 451
Rejestracja: 4 lut 2016, o 20:51
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#9 Post autor: WolnyLogin » 1 sie 2018, o 17:24

Będzie progres i 0-3, a nasz wkur... sięgnie zenitu

WTH
Posty: 299
Rejestracja: 4 cze 2018, o 09:18

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#10 Post autor: WTH » 1 sie 2018, o 22:48

Zobaczymy czy w ogóle drużyna notuje jakikolwiek progres. To zadecyduje czy w ogóle trzymanie Fornalaka ma sens.

miechowiner13
Posty: 1358
Rejestracja: 14 lis 2013, o 09:37
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#11 Post autor: miechowiner13 » 2 sie 2018, o 07:53

WTH pisze:
1 sie 2018, o 22:48
Zobaczymy czy w ogóle drużyna notuje jakikolwiek progres. To zadecyduje czy w ogóle trzymanie Fornalaka ma sens.
Trzymanie Fornalaka nie ma sensu i nie zmieni tego pewne zwycięstwo w sobotę ze Skrą

scaneRboy
Posty: 8166
Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
Lokalizacja: Klimzowiec
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#12 Post autor: scaneRboy » 2 sie 2018, o 09:31

miechowiner13 pisze:
2 sie 2018, o 07:53
WTH pisze:
1 sie 2018, o 22:48
Zobaczymy czy w ogóle drużyna notuje jakikolwiek progres. To zadecyduje czy w ogóle trzymanie Fornalaka ma sens.
Trzymanie Fornalaka nie ma sensu i nie zmieni tego pewne zwycięstwo w sobotę ze Skrą

Albert Einstein pisze:
2 sie 2018, o 07:53
Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.

Awatar użytkownika
Przemo1234
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 321
Rejestracja: 7 sie 2011, o 14:22
Lokalizacja: SH
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#13 Post autor: Przemo1234 » 2 sie 2018, o 11:22

scaneRboy pisze:
2 sie 2018, o 09:31
miechowiner13 pisze:
2 sie 2018, o 07:53
WTH pisze:
1 sie 2018, o 22:48
Zobaczymy czy w ogóle drużyna notuje jakikolwiek progres. To zadecyduje czy w ogóle trzymanie Fornalaka ma sens.
Trzymanie Fornalaka nie ma sensu i nie zmieni tego pewne zwycięstwo w sobotę ze Skrą

Albert Einstein pisze:
2 sie 2018, o 07:53
Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów
Otóż to :super:
Pierwszy mecz: Ruch Chorzów 3-2 Odra Wodzisław Śląski (20 kwietnia 2010 r.)
Karnetowicz: od 2011 roku
Wielki Ruch: członek od kwietnia 2019 r.

Awatar użytkownika
Darth Kabut
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1440
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 23:47
Lokalizacja: Niderlandy
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#14 Post autor: Darth Kabut » 3 sie 2018, o 00:32

A jo napisza w końcu coś innego. Licza na wp***dol i zatrudnienie w końcu trenera!
Ileż można grać bez trenera na ławce? Takiemu klubowi jak Ruch to nie przystoi.
Przykro też patrzeć jak były zawodnik Ruchu który ustawia pachołki na treningu z braku jakochkolwiek decyzji zarządu musi na siłę bawić się w trenerkę...

Awatar użytkownika
ryszardczaban
Posty: 703
Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów-Skra Częstochowa 4.08.2018 rok (sobota) godzina 18

#15 Post autor: ryszardczaban » 3 sie 2018, o 08:50

Tak jak czytam te posty to problem sprowadza się do jednego,by zmienić trenera?
Spytam czy zmiana trenera cokolwiek da?
Myślę,że problem słabej gry Ruchu sprowadza się do mentalności samych piłkarzy,bo to trener nie gra,a to piłkarze biegają po boisku i to od nich zależy wynik każdego ze spotkań.
Owszem mógłbym się zgodzić co do tego,że sztab szkoleniowy Ruchu nie przygotował piłkarzy pod względem mentalnym podczas zgrupowania w Kamieniu koło Rybnika.
Bo jeśli ma to być zespół walczący o awans to wychodzi na boisko tylko z myślą o wygranej,o pokonaniu każdego z rywali i tu można kierować ewentualne zarzuty do sztabu trenerskiego,że zbyt mało czasu poświęcono na ten element moim zdaniem równie ważny jak przygotowanie taktyki pod kolejnych rywali.
Nie nie bronię tutaj Fornalaka,ale może być i najlepszy trener,ale jeśli nie ma odpowiedniej grupy ludzi zmierzających do tego samego celu to nic nie wskóra.
Klasycznym przykładem może być tutaj praca w roli trenera Adama Nawałki w Zagłębiu Lubin.
Miał personalnie silny skład,a i tak Zagłębie wówczas spadło z ekstraklasy doznając przy tym porażek,które swym nazwiskiem firmował Nawałka.
Albo przykład Mariusza Rumaka,który z Lechem sięgnął po tytuł mistrzowski,by odpaść w rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów.
Rumaka oczywiście z Lecha zwolniono i wylądował w Zawiszy Bydgoszcz i tam nie uratował zespołu przed spadkiem z ekstraklasy,a Lecha po Rumaku przejął Skorża zdobywając z nim kolejny tytuł mistrza Polski.
\Tak więc w polskiej piłce można w jednym sezonie zostać mistrzem Polski i spaść z ekstraklasy.
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Darth Kabut, Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot], niebieski98 i 84 gości