Zaufanie. W obliczu tego co się dzieje w klubie i braku reakcji Stowarzyszenia (bo czymże jest jedna/dwie prośby o spotkanie z zarządem?) na ostatnie wydarzenia - nic dziwnego, że jest tak mało chętnych, aby ciągnąć ten wózek. W Ruchu zostało rozdupcone w zasadzie wszystko co się dało, jeśli nikt nie spróbuje tego pociągnąć dalej i nie wykaże się inicjatywą, to tak samo mało która osoba tutaj i inni kibice będą chcieli się przyłączyć. Każdy widzi jak to wszystko funkcjonuje, już większą inicjatywę przejmuje chociażby osoba prowadząca na fejsie "Stadion dla Ruchu - cicha6.com" bo zadaje niewygodne pytania, wspiera i pomaga dzieciom. A Wielki Ruch co dotychczas zrobił? Oprócz zakupu sprzętu ze zbiórki praktycznie nic. Tym samym, mało kto będzie brał na poważnie Stowarzyszenie, dopóki nie będzie zdecydowanych działań z ich strony. Organizacja, przejrzystość, pomysł na rozwój, reklama, protesty.szogun pisze: ↑9 cze 2018, o 17:19Niechcący się dowiedziałem ile osób jest zapisanych do Stowarzyszenia Wielki Ruch.
Serio liczyłem przynajmniej na tysiąc, dwa tysiące którzy na wyjazdy jeżdżą. Serio wstyd i dla tych co się nie zapisali. Rozumiem że wielu nie ufa nowemu stowarzyszeniu ale teraz jest tak przejrzyście, można wpaść do siedziby na dyżur, oni wszystko powiedzą, przedstawia, powiedzą o działaniach na co kasa idzie itp itd.
ku*** Panie i Panowie, najlepsi kibice Ruchu a w stowarzyszeniu ok 200 osób?
To nawet taka grupka nie mogłaby sfinansować powołanie drużyny do b klasy. A co niektórzy tutaj marzyli o kupnie autobusu dla klubu.
A najbardziej wk***ia że koszulki, cegiełki dla zatrzymanych kryminalistow pewnie sprzedadza się grubo ponad tą liczbę. Już nie mówiąc o kasie zebranej na oprawę z Cyganami a co się z nią stało to chyba się domyślamy.
Nigdy nie będzie dobrze jeśli wśród nas kibiców dobro Ruchu nie będzie na pierwszym miejscu.
KIBICE wsparciem dla klubu
-
- Posty: 716
- Rejestracja: 4 sie 2016, o 16:19
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
- szogun
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1217
- Rejestracja: 28 kwie 2008, o 23:03
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
Szymon robi ogromna robotę. Co do tego nie ma dyskusji, nawet wręcz powinno być dla wszystkich kibiców obowiązkiem wspieranie w jakikolwiek sposób jego działania na sektorze rodzinnym. Nie raz Szymon organizuje zbiórkę, warto wpłacić parę zł niż na nieświadomo na co, oprawy czy inne PDW.
Wracając do Stowarzyszenia. To serio jak oni pójdą do Pata a ten wie że jest tylko 200 osób zapisanych to się nie dziwię że ma ich w du***. Z drugiej strony Stowarzyszenie samo pozyskuje dla siebie sponsorów. Głównym celem jest wspieranie akademii piłkarskiej. Nie ma Ruchu bez szkolenia młodzieży. Faktem jest że taki okres takiej chujni jaka mamy teraz mogliby wykorzystać na skrzykniecie ludzi na protest, naciski na miasto by w jakiś sposób interweniowali. Warto wykorzystać to dla zaistnienia. Martwią głosy o braku zaufania do WR. Chyba bardziej przejrzystego stowarzyszenia nie było na Ruchu. Poza tym osoba Wojciecha Grzyba też mówi że to nie jest jakieś szemrane towarzystwo. Im więcej ludzi odzaluje 20 zł na miesiąc tym większe fundusze i możliwości działania.
Wracając do Stowarzyszenia. To serio jak oni pójdą do Pata a ten wie że jest tylko 200 osób zapisanych to się nie dziwię że ma ich w du***. Z drugiej strony Stowarzyszenie samo pozyskuje dla siebie sponsorów. Głównym celem jest wspieranie akademii piłkarskiej. Nie ma Ruchu bez szkolenia młodzieży. Faktem jest że taki okres takiej chujni jaka mamy teraz mogliby wykorzystać na skrzykniecie ludzi na protest, naciski na miasto by w jakiś sposób interweniowali. Warto wykorzystać to dla zaistnienia. Martwią głosy o braku zaufania do WR. Chyba bardziej przejrzystego stowarzyszenia nie było na Ruchu. Poza tym osoba Wojciecha Grzyba też mówi że to nie jest jakieś szemrane towarzystwo. Im więcej ludzi odzaluje 20 zł na miesiąc tym większe fundusze i możliwości działania.
-
- Posty: 716
- Rejestracja: 4 sie 2016, o 16:19
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
I to jest właśnie błąd. Stowarzyszenie powinno mieć czynny udział w każdej dziedzinie związanej z Ruchem Chorzów, nie tylko w młodzikach. Jesteśmy w takiej sytuacji, gdzie klub potrzebuje wsparcia w każdym jego aspekcie. Stowarzyszenie powinno stworzyć konkretne oddziały, które zajmowałyby się tylko i wyłącznie odpowiednią gałęzią w Ruchu, np.:Głównym celem jest wspieranie akademii piłkarskiej.
1. Młodzież
2. Marketing
3. Finanse
Ale to dopiero jak się rozwinie i będzie większa ilość członków. A co można teraz zrobić, to przede wszystkim tak jak piszesz - wybić się, bo okazji do tego na ten moment nie brakuje:
- spotkanie z Patermanem i ustalenie dalszych działań
- spotkanie z Kotalą w celu upewnienia się, że stadion zostanie wybudowany
- stworzenie alternatywnego planu działania na wypadek rozpoczęcia wszystkiego od nowa (wygląd herbu, struktura klubu, finanse, robota papierkowa i cała reszta)
- zjednoczenie kibiców (reklama, zbiórki, inicjatywy społeczne)
To wszystko można zrobić i zapewniam Was, że będzie miało ogromny wpływ na odbudowanie zaufania i przyłączenia się kibiców do pomocy. Bo jesteśmy póki co jak uśpiony naród przed powstaniem. Ale jak ktoś pokaże, że jest nadzieja - to wszyscy się zepną i będą razem walczyć do upadłego. I to powinno być w zasięgu kompetencji Stowarzyszenia.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 6 cze 2018, o 11:16
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
.piośnikorz pisze: ↑9 cze 2018, o 18:09I to jest właśnie błąd. Stowarzyszenie powinno mieć czynny udział w każdej dziedzinie związanej z Ruchem Chorzów, nie tylko w młodzikach. Jesteśmy w takiej sytuacji, gdzie klub potrzebuje wsparcia w każdym jego aspekcie. Stowarzyszenie powinno stworzyć konkretne oddziały, które zajmowałyby się tylko i wyłącznie odpowiednią gałęzią w Ruchu, np.:Głównym celem jest wspieranie akademii piłkarskiej.
1. Młodzież
2. Marketing
3. Finanse
Ale to dopiero jak się rozwinie i będzie większa ilość członków. A co można teraz zrobić, to przede wszystkim tak jak piszesz - wybić się, bo okazji do tego na ten moment nie brakuje:
- spotkanie z Patermanem i ustalenie dalszych działań
- spotkanie z Kotalą w celu upewnienia się, że stadion zostanie wybudowany
- stworzenie alternatywnego planu działania na wypadek rozpoczęcia wszystkiego od nowa (wygląd herbu, struktura klubu, finanse, robota papierkowa i cała reszta)
- zjednoczenie kibiców (reklama, zbiórki, inicjatywy społeczne)
To wszystko można zrobić i zapewniam Was, że będzie miało ogromny wpływ na odbudowanie zaufania i przyłączenia się kibiców do pomocy. Bo jesteśmy póki co jak uśpiony naród przed powstaniem. Ale jak ktoś pokaże, że jest nadzieja - to wszyscy się zepną i będą razem walczyć do upadłego. I to powinno być w zasięgu kompetencji Stowarzyszenia.
Ostatnio zmieniony 9 cze 2018, o 18:27 przez aquapulco, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ozor
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 12060
- Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
- Lokalizacja: CHII
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
O to chodzipiośnikorz pisze: ↑9 cze 2018, o 18:09I to jest właśnie błąd. Stowarzyszenie powinno mieć czynny udział w każdej dziedzinie związanej z Ruchem Chorzów, nie tylko w młodzikach. Jesteśmy w takiej sytuacji, gdzie klub potrzebuje wsparcia w każdym jego aspekcie. Stowarzyszenie powinno stworzyć konkretne oddziały, które zajmowałyby się tylko i wyłącznie odpowiednią gałęzią w Ruchu, np.:Głównym celem jest wspieranie akademii piłkarskiej.
1. Młodzież
2. Marketing
3. Finanse
Ale to dopiero jak się rozwinie i będzie większa ilość członków. A co można teraz zrobić, to przede wszystkim tak jak piszesz - wybić się, bo okazji do tego na ten moment nie brakuje:
- spotkanie z Patermanem i ustalenie dalszych działań
- spotkanie z Kotalą w celu upewnienia się, że stadion zostanie wybudowany
- stworzenie alternatywnego planu działania na wypadek rozpoczęcia wszystkiego od nowa (wygląd herbu, struktura klubu, finanse, robota papierkowa i cała reszta)
- zjednoczenie kibiców (reklama, zbiórki, inicjatywy społeczne)
To wszystko można zrobić i zapewniam Was, że będzie miało ogromny wpływ na odbudowanie zaufania i przyłączenia się kibiców do pomocy. Bo jesteśmy póki co jak uśpiony naród przed powstaniem. Ale jak ktoś pokaże, że jest nadzieja - to wszyscy się zepną i będą razem walczyć do upadłego. I to powinno być w zasięgu kompetencji Stowarzyszenia.
- Stasiu19R20
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 909
- Rejestracja: 14 lis 2009, o 09:33
- Lokalizacja: Siemianowice-Bytków
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
Tu chłopaki ze stowarzyszenia opowiadają jak to wygląda
Tradycja nie zginie, chwała nie przeminie, Ruch Chorzów jeszcze wróci na należne mu miejsce!!!
- ryszardczaban
- Posty: 704
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
Jestem coraz to bardziej wkurzony tym,że nic się nie dzieje.
Wkradła się jakaś niemoc i to u wszystkich związanych z ,,niebieskimi"!!!
Co najgorsze ta niemoc i przeświadczenie o tym,że tylko może być gorzej ogarnia wszystkich kibiców chorzowskiego Ruchu.
A wynika to z braku wiary w nas samych,w to,że jesteśmy w stanie ten upadek przerodzić w nasz wspólny sukces.
Brak wiary rodzi z kolei brak działania,a nie działając nie możemy jednoznacznie ocenić czy cokolwiek działa.
Nie jestem naiwny i nie czekam na mitycznego sponsora,który wywali kasę na stół.
A śmiem twierdzić,że dużo winy jest w nas samych,bo to ten nasz brak działania doprowadził też Ruch do miejsca w jakim jest teraz.
Było super,kiedy za Smagora w ciągu zaledwie 5-ciu lat Ruch dwa razy grał w finale Pucharu Polski i trzy razy był w pierwszej trójce na koniec sezonu.
Nikt wtedy nie brał pod uwagę,że Ruch to klub biedny i te sukcesy to wynik ponad stan rzeczywisty klubu.
Ale fajne za to były wyprawy do Wiednia,Pilzna,na Maltę etc.
Dziś o tym pozostają jedynie wspomnienia dla tych co tam byli.
A co najgorsze Ruch z dnia na dzień,z tygodnia na tydzień upada.
Według mnie potrzebą chwili jest teraz nasze działanie,nas wszystkich kibiców ,,niebieskich",by klub nie zniknął całkowicie z piłkarskiej mapy Polski.
Nie będę tutaj oryginalny i szukał czegoś co wykracza poza nasze możliwości.
Większość z nas ma dostęp do internetu czy to korzystając z PC czy z laptopów,notebooków,tabletów lub smartfonów i to należy do bólu wykorzystać.
Jakim problemem dla każdego z nas jest pobranie i zainstalowanie na swym urządzeniu komunikatora w formie aplikacji,który w odróżnieniu od Facebooka stwarza swym użytkownikom możliwość zarabiania pieniędzy praktycznie na tym samym co robi się dzień w dzień na Facebooku?
Zapraszając znajomych,pisząc z nimi zarabia się
https://wowapp.com/w/ryszardczaban6
Zapraszacie po 1000 osób i niech każda osoba z tego 1000 zaprosi po 90 osób to wtedy każdy z kibiców Ruchu ma swym gronie znajomych 90000 osób.
Daje to kwotę dzień w dzień 2394 złote,a w miesiącu 71820 złotych.
Czy wobec tego można by było przeznaczyć po 2000 złotych na rzecz Ruchu?
Moim zdaniem jak najbardziej.
Przyjmując,że Ruch ma swych kibiców rozsianych po świecie w liczbie 80000 osób to te 50 % tej liczby czyli 40000 kibiców może korzystać z komunikatora,a da to miesiąc w miesiąc zysk dla klubu w kwocie 80000000 złotych.
I wtedy wszelkie Komisje Ligi i inne fundacje czy wierzyciele mogą Ruch co najwyżej cmoknąć,bo dzięki temu Ruch będzie zdolny ogarnąć ten bajzel.
Ale gdyby to wypaliło to trzeba jednak osób kumatych,którzy kontrolowaliby przepływ środków na linii kibice klub i jeśli to byłoby możliwe to należy na to zwrócić uwagę,by nie było jakichkolwiek wałków w tej kwestii.
Co ważne to nie każdy kibic musi korzystać akurat z mego linka co z automatu wyklucza to,że ja bym się tylko bogacił,a dwa to też niebagatelne jest to,że jeśli ktokolwiek zaprosi osobę do swego grona i ta osoba też zaprosi do swego grona osobę to zaproszona przez Twego znajomego osoba z automatu podchodzi jako Twoja znajoma czyli skrótowo rzecz ujmując jest to o 50 % mniej pracy biorąc kwestię zaproszeń do swego grona znajomych.
Wkradła się jakaś niemoc i to u wszystkich związanych z ,,niebieskimi"!!!
Co najgorsze ta niemoc i przeświadczenie o tym,że tylko może być gorzej ogarnia wszystkich kibiców chorzowskiego Ruchu.
A wynika to z braku wiary w nas samych,w to,że jesteśmy w stanie ten upadek przerodzić w nasz wspólny sukces.
Brak wiary rodzi z kolei brak działania,a nie działając nie możemy jednoznacznie ocenić czy cokolwiek działa.
Nie jestem naiwny i nie czekam na mitycznego sponsora,który wywali kasę na stół.
A śmiem twierdzić,że dużo winy jest w nas samych,bo to ten nasz brak działania doprowadził też Ruch do miejsca w jakim jest teraz.
Było super,kiedy za Smagora w ciągu zaledwie 5-ciu lat Ruch dwa razy grał w finale Pucharu Polski i trzy razy był w pierwszej trójce na koniec sezonu.
Nikt wtedy nie brał pod uwagę,że Ruch to klub biedny i te sukcesy to wynik ponad stan rzeczywisty klubu.
Ale fajne za to były wyprawy do Wiednia,Pilzna,na Maltę etc.
Dziś o tym pozostają jedynie wspomnienia dla tych co tam byli.
A co najgorsze Ruch z dnia na dzień,z tygodnia na tydzień upada.
Według mnie potrzebą chwili jest teraz nasze działanie,nas wszystkich kibiców ,,niebieskich",by klub nie zniknął całkowicie z piłkarskiej mapy Polski.
Nie będę tutaj oryginalny i szukał czegoś co wykracza poza nasze możliwości.
Większość z nas ma dostęp do internetu czy to korzystając z PC czy z laptopów,notebooków,tabletów lub smartfonów i to należy do bólu wykorzystać.
Jakim problemem dla każdego z nas jest pobranie i zainstalowanie na swym urządzeniu komunikatora w formie aplikacji,który w odróżnieniu od Facebooka stwarza swym użytkownikom możliwość zarabiania pieniędzy praktycznie na tym samym co robi się dzień w dzień na Facebooku?
Zapraszając znajomych,pisząc z nimi zarabia się
https://wowapp.com/w/ryszardczaban6
Zapraszacie po 1000 osób i niech każda osoba z tego 1000 zaprosi po 90 osób to wtedy każdy z kibiców Ruchu ma swym gronie znajomych 90000 osób.
Daje to kwotę dzień w dzień 2394 złote,a w miesiącu 71820 złotych.
Czy wobec tego można by było przeznaczyć po 2000 złotych na rzecz Ruchu?
Moim zdaniem jak najbardziej.
Przyjmując,że Ruch ma swych kibiców rozsianych po świecie w liczbie 80000 osób to te 50 % tej liczby czyli 40000 kibiców może korzystać z komunikatora,a da to miesiąc w miesiąc zysk dla klubu w kwocie 80000000 złotych.
I wtedy wszelkie Komisje Ligi i inne fundacje czy wierzyciele mogą Ruch co najwyżej cmoknąć,bo dzięki temu Ruch będzie zdolny ogarnąć ten bajzel.
Ale gdyby to wypaliło to trzeba jednak osób kumatych,którzy kontrolowaliby przepływ środków na linii kibice klub i jeśli to byłoby możliwe to należy na to zwrócić uwagę,by nie było jakichkolwiek wałków w tej kwestii.
Co ważne to nie każdy kibic musi korzystać akurat z mego linka co z automatu wyklucza to,że ja bym się tylko bogacił,a dwa to też niebagatelne jest to,że jeśli ktokolwiek zaprosi osobę do swego grona i ta osoba też zaprosi do swego grona osobę to zaproszona przez Twego znajomego osoba z automatu podchodzi jako Twoja znajoma czyli skrótowo rzecz ujmując jest to o 50 % mniej pracy biorąc kwestię zaproszeń do swego grona znajomych.
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
- _BiADACZ_
- Posty: 4496
- Rejestracja: 7 mar 2006, o 17:10
- Lokalizacja: wh
- Kontakt:
- markomaniak
- Posty: 267
- Rejestracja: 23 gru 2003, o 16:52
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
@ryszardczaban- powiedzmy ze ktos weznie na serio to co zes napisol, to skad mo wziasc 1000 znajomych?
Wielki Ruch mo 200 czlonkow. ogolnie brak chetnych. to myslisz ze naroz tysiace ludzi bydzie placic kasa na necie?
PS. Ruch mo 80 000 kibicow? skad ta statystyka?
Wielki Ruch mo 200 czlonkow. ogolnie brak chetnych. to myslisz ze naroz tysiace ludzi bydzie placic kasa na necie?
PS. Ruch mo 80 000 kibicow? skad ta statystyka?
-
- Posty: 2654
- Rejestracja: 28 sie 2003, o 23:48
- Lokalizacja: Pszczyna
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
Rysiu jo chyba nawet nie znom osobiście 1000 ludzi.... na ruch łazi w porywach 10 000 to styknie znajomych ino dla 10 z nas... a kaj reszta ?? aha i jeszcze z tym 1000 bych musioł godać ?? codziennie ?? wiela słów na dzień ??
Niedzielnym kierowcom stanowcze NIE
- ryszardczaban
- Posty: 704
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
Nie masz konta na Facebooku?To jest Twój kapitał ludzki do wykorzystania przez Ciebie i te 1000 osób to niekoniecznie muszą akurat być kibice,a wystarczy,że Twoi znajomi,których zainspirujesz pasja zarabiania w internecie.markomaniak pisze: ↑11 cze 2018, o 08:57@ryszardczaban- powiedzmy ze ktos weznie na serio to co zes napisol, to skad mo wziasc 1000 znajomych?
Wielki Ruch mo 200 czlonkow. ogolnie brak chetnych. to myslisz ze naroz tysiace ludzi bydzie placic kasa na necie?
PS. Ruch mo 80 000 kibicow? skad ta statystyka?
Często więcej ludzi spotykasz idąc ulicą czy na meczu
Ale dla nas ważny jest ogólny cel jakim jest zebranie w przypadku każdego jednego użytkownika wspomnianej przeze mnie kwoty,gdyż to ruszy tą machinę jaką jest zebranie tej sumy,która w ciągu maksimum dwóch miesięcy uwolni Ruch od zadłużeń i wszelkiego doczepiania sie do Ruchu ze strony Komisji Licencyjnej.
Zaś odnośnie 80000 kibiców Ruchu myślę,że może być znacznie więcej,choć w mych szacunkach mogę się mylić.
Niemniej jest to do wykorzystania nie patrząc co z Ruchem robią zarządzający nim ludzie,a czekanie na mitycznego zbawcę w postaci sponsora może się przeciągać w nieskończoność,a w najlepszym wypadku o kolejny sezon.
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
- Lightman
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 563
- Rejestracja: 26 lis 2014, o 11:35
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
Panie Ryszardzie, jedno pytanie. Ile pieniędzy Pan już dzięki temu komunikatorowi zebrał i ile przeznaczył na Klub/Stowarzyszenie?
Konkretnie proszę.
Prosze rowniez odpisac na wiadomosc PRIV, bo z tego co widze, to u Pana można zauważyc wiele słow, zero realnego działania.
Konkretnie proszę.
Prosze rowniez odpisac na wiadomosc PRIV, bo z tego co widze, to u Pana można zauważyc wiele słow, zero realnego działania.
- ryszardczaban
- Posty: 704
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
Nie mosz konta na Facebooku?Nie mosz tam swych znajomych,którzy dla Ciebie są kapitałem ludzkim do wykorzystania przez samego Ciebie?
Więcej ludzi spotykosz dzień w dzień na ulicy,w robocie etc.
Żyjymy w dobie internetu;jo chop 52 lata na karku mom obcykane,że zpoziomu komunikatora wysłać można zaproszenie do komunikatora-to też alternatywa dla Facebooka,bo biorąc pod uwagę,że konta na Facebooku są inwigilowane przez wiadome służby to chyba lepiej pisać ze znajomymi na WowApp niż na śledzonym Facebooku.
Jest cel,nasz wspólny cel jakim jest zebranie najpierw każdy z osobna i wspólnie określonej przeze mnie kwoty,która pozwoliłaby na amen Ruchowi,by sie od Ruchu wreszcie odstosunkowała ta Komisja Ligi karząca Ruch od dekady za byle bzdety.
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
- wojt
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1955
- Rejestracja: 16 sie 2002, o 20:35
- Lokalizacja: Piekary Śl.
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
Czy wyście zwariowali? Po co te dyskusje, pytania pretensje do Ryśka. Kto takie coś bierze poważnie? Klub leży na łopatkach, a wy takim duperelami zaśmiecacie to forum. Kolejne 10 stron idiotycznej dyskusji czy Rysiek jest poważny, czy mamy 80 tys, czy 25 tys kibiców. Piaskownica. 11 czerwca, 39 dni do startu ligi, na stronie internetowej pozdrowienia z Łodzi, a na forum dyskusja o Amwayu :(
- ryszardczaban
- Posty: 704
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: KIBICE wsparciem dla klubu
Wszystko w temacie z mojej strony co inni sądzą o podejściu do tematu ratowania Ruchu.wojt pisze: ↑11 cze 2018, o 10:40Czy wyście zwariowali? Po co te dyskusje, pytania pretensje do Ryśka. Kto takie coś bierze poważnie? Klub leży na łopatkach, a wy takim duperelami zaśmiecacie to forum. Kolejne 10 stron idiotycznej dyskusji czy Rysiek jest poważny, czy mamy 80 tys, czy 25 tys kibiców. Piaskownica. 11 czerwca, 39 dni do startu ligi, na stronie internetowej pozdrowienia z Łodzi, a na forum dyskusja o Amwayu :(
I
Na górę
HullCityFC
Posty: 1316
Rejestracja: 06 kwie 2012 19:40
Lokalizacja: England
Kontakt: Skontaktuj się z HullCityFC
Re: Zmiany kadrowe w Ruchu Chorzów
#10236 Post autor: HullCityFC » 07 cze 2018 18:38
Po ch** sie odzywac? Wiekszosc ma juz wyjebane. Za napisanie o tym ze wrogowie sie zmobilizowali i potrafili wymusic na miastu budowe stadionu i splate dlugu (szczewa) czy wyjebanie szkodnika (cygany) to Cie zwyzywaja od ruskich szczew i wy***ia na ruswelta.
Prawda jest taka ze my jestesmy sami sobie winni. Ja jestem typowy piknik ktory jezdzil na kazdy szpil u siebie i co ktorys wyjazd i nikt by za mna nie poszedl nawet gdybym byl na Slasku. Ale sa inni ktorzy mieliby posluch i siedza cicho. Ludzie tacy jak ja by poszli na protest i jakos pomogli ale tu sie ch*** dzieje.
Smiejecie sie z Ryska ale on przynajmniej sie stara. Wiadomo ze to co pisze jest nierealne. Jest nierealne bo my sami w to nie wierzymy.
Pierwszy post w temacie derbow z 2008 roku to tez byla szydera.
Klub umiera. Od tygodnia nie ma zadnego info. W kazdym innym klubie w Polsce by cos sie dzialo a tu cisza. Kibice bez reakcji dzialacze bez reakcji...dziennikarze tez cicho....Umieramy bardzo po cichu
Pamietacie boj o licencje z 2007? Zrobilismy taka wrzawe ze bylo glosno o nas. A teraz? Cisza nad ta trumna....
Kumaci siedza za gangsterke, Ultrasi sie odzywaja jak trzeba zaplacic na oprawe z cyganami a reszta sie tylko zastanawia...stowarzyszenie ? Tyle szumu o nic...
Przykre
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], DaReQ93, Google Adsense [Bot], HullCityFC, JSensei, NG1920, Rickenn10, uszy i 171 gości