Stal Rzeszów - Ruch Chorzów, poniedziałek, 08/08/22, 18:00

[setnik]

Pamiętam jak spadaliśmy z 1 ligi ...Takie mecze gdzie w ostatnich minutach traciliśmy głupie gole, będąc zespołem lepszym. Gdzie nie mieliśmy szczęścia... Sam wtedy zastanawiałem się co się stało... Dziś można powiedzieć że los oddaje za te lata posuchy i upadków. Brawo dla drużyny! Brawo dla kibiców! Róbmy swoje ,a wierzę ,że będzie dobrze!

[Konrad]

Pamiętam jak spadaliśmy z 1 ligi ...Takie mecze gdzie w ostatnich minutach traciliśmy głupie gole, będąc zespołem lepszym. Gdzie nie mieliśmy szczęścia... Sam wtedy zastanawiałem się co się stało... Dziś można powiedzieć że los oddaje za te lata posuchy i upadków. Brawo dla drużyny! Brawo dla kibiców! Róbmy swoje ,a wierzę ,że będzie dobrze!

Dokładnie tak!!! Ja też pamietam kazdy spadek od 1987 roku, pamietam łzy i ból z tym zwiazany... Wielu mówi "nie pompujmy balonika, używajmy rozumu, serce odstawmy na bok". Ja mam to gdzieś- po tylu latach głodu sukcesu, CHCĘ sie cieszyć, CHCĘ zyć w eforii. Pamietajmy- żeby trafić w cel, trzeba mierzyć poza cel!!!! ..... tak wiem mam gorącą głowę

[west72]

Jesteśmy liderem, mamy 10 punktów których nikt nam nie zabierze. Mimo wszystko bardziej podoba mi się Ruch z Piątkiem niż Swendrowskim ale chwała Skrobacz owi, że rotuje i wygrywa. Styl jest dziś nie ważny. Mamy mały maraton, dwa mecze u siebie jak będzie komplet punktów w obu przy dobrej rotacji to nie mam pytań. Trochę nerwówki w naszych szeregach wywołał błąd Przemka Szura. Trochę nakręciło to STAL. Stracona bramka po rogu trochę niefart ale oddało przy bramce Kasola. Takie mecze kiedyś przegrywaliśmy nawet prowadząc, teraz idziemy po swoje bo znamy swoją wartość. Pewnie przyjdą porażki ale teraz to nie nasz problem, że jesteśmy liderem, niech się inni faworyci martwią jak nas przeskoczyć. Brawo dRużyna brawo Trener.

[niebieskifanatyk]

Brawo Szczepan !!! wstyd mi, ze jeszcze jakis czas temu w 2 lidze narzekalem, ze nie strzela.. szkoda tylko, ze nie ma 3 napastnika co by go troche zluzowal, bo nastepny mecz juz w czwartek.. Dzisiaj oddalo za Skre i za kilka meczow w 2 lidze. A tak na spokojnie kolejne punkty do utrzymania, bo przypominam jestesmy beniaminkiem i cel nr 1 to sie utrzymac.. Mamy jeszcze duzy trudnych spotkan Wisła, Arka , Podbeskidzie, ŁKS. Nie ma co sie napalać.

[ciudu]

Szczepan i jeszcze roz Sczepan !!!!!!!!!!!Nie wazne ze Narazie niy szczylo ,ale jak dla mnie to jest BARDZO mocny filar tego zespolu , jak by my jeszcze jednego takiego Szczepka mieli to by my ta liga Zezarli w mak. Bardzo slabo napewno Wojtowicz , duzo strat , niecelnych podan.Mozna pedziec ze chyba jeden ze slabszych naszych 10ciu meczy , no ale przeciwnik tyz b.dobry. Jadymy dalij i mysla przy takim zaangazowaniu i aresywnosci ala Sczepan somy w stanie kozymu ci..nonc. :padam:

[NG1920]

jak by my jeszcze jednego takiego Szczepka mieli to by my ta liga Zezarli w mak.

Oj tak, to co ten chłopak zostawił dziś zdrowia na boisku to jest nie do przecenienia. Szkoda, że jego bramka ze spalonego, bo również świetna.

Pierwsze rotacje w składzie będą musiały być już za 3 dni z Górnikiem. Jak dla mnie to Szczepan zacznie na ławce, a Pląskowski będzie napastnikiem na pierwszą 11.
Kwietniewski i Fosa na przód pomocy, a z tyłu Witek zamiast Swędrowskiego, który również rozegrał cały mecz. Wójtowicz pewnie zrobi miejsce Michalskiemu i najwyżej wejdzie z ławki na podmęczonego rywala. Pytanie czy obrona zostanie bez zmian, czy również Szywacz dostanie minuty.

Nie mogę się doczekać nowego football managera z aktualnym składem

[mody Ruch]

Kiedy wroci Sadlok ?wogole wroci?Obrona dzis slabo i po to nam Sadloczek by kurka ryknal pare pilek wyprowadzil...ogolnie bRawo dRuzyna ale ze obrona,beton juz nie napisze...Szczepek ok ale do legend tego klubu mu daleko...Walczyc ,trenowac...!!!!

[NG1920]

Kiedy wroci Sadlok ?

Gdzieś było, że kontuzja nie jest taka straszna jak się wydawało na początku i od września powinien powoli wracać do gry. Problem jest tylko taki, że przez MŚ w Katarze sezon jest mocno przesunięty. Zakładając pesymistycznie, że pełne 90 minut będzie w stanie rozegrać dopiero w październiku to zostanie mu 5 kolejek do gry w tej rundzie.

[jajo]

Pamiętam jak spadaliśmy z 1 ligi ...Takie mecze gdzie w ostatnich minutach traciliśmy głupie gole, będąc zespołem lepszym. Gdzie nie mieliśmy szczęścia... Sam wtedy zastanawiałem się co się stało... Dziś można powiedzieć że los oddaje za te lata posuchy i upadków. Brawo dla drużyny! Brawo dla kibiców! Róbmy swoje ,a wierzę ,że będzie dobrze!

Dokładnie tak!!! Ja też pamietam kazdy spadek od 1987 roku, pamietam łzy i ból z tym zwiazany... Wielu mówi "nie pompujmy balonika, używajmy rozumu, serce odstawmy na bok". Ja mam to gdzieś- po tylu latach głodu sukcesu, CHCĘ sie cieszyć, CHCĘ zyć w eforii. Pamietajmy- żeby trafić w cel, trzeba mierzyć poza cel!!!! ..... tak wiem mam gorącą głowę

o to, to pisalem po meczu z Puszczą może nie tak ładnie

jak już inni napisali:
- jak szczepek gra na 9, a Pląskowski za nim to przy tak intensywnym meczu brakuje jeszcze tego jednego zmiennika. dzis pierwszy raz nie bylo na lawce Barańskiego. ciekawe czy przegral rywalizacje decyzja trenera, czy jakis inny powod i moze by dostal te ost minuty. Wydawalo mi sie, ze Kwietniewski mogl wejsc chwile wczesniej, moze by uciekl obroncom i zamknal ten mecz. Szczepek juz ledwo dychal i nawet ciezko mial pomoc w gonieniu obroncow przy wyprowadzeniu.

- fajnie, ze juz tu tak doceniono Szczepka, balem sie, ze znow go bede musial bronic po 3-4 meczach bez gola

- MEGA mi sie podobal Szur w ostatniej akcji meczu. czesto nawet w lidze mistrzow widzi sie jak ktos schyla glowe bo pilka mu leci w twarz.Szur sie rzucil szczupakiem, zeby przyjac pilke na twarz. Nie zdazyl, ale chodzi o samo podejscie do walki!

- niestety na drugim biegunie nasz kapitan. jak w Głogowie wszedl jakby chcial wszystkim udowodnic, ze lawka mu sie nie nalezy, to troche jak obrazony. mimo gola szybko po wejsciu to pierwsze 10 min snul sie po boisku jak obrazony. minimum 2 sytuacji gdzie mogl doskoczyc do przeciwnika a czlapal, gdzie obok dychajacymi rekawami Szczepek i Ecik robili co mogli, a Swedrowski i Sikor zasuwali wszerz jak male samochodziki. dopiero w koncowce pokazal to co sie od niego wymagal. zasuwal miedzy przeciwnikami i doswiadczeniem kradl kolejne sekundy

- te zmeczenie powoduje we mnie troche niepokoju przed meczem z Łęczna, oni grali poand 48h przed nami. uwazam to za glowny powod tego, ze w czwartek przed nami kolejny ciezki mecz!

- oglądałem Stal m.in. w meczu z Chrobrym i wygladal on bardzo podobnie. byli duzo lepsi a zremisowali 3-3. Wydaje mi sie, ze sa karani za podejscie do gry jak w 2 lidze. tam tez tracili duzo goli. tylko z taką Ostródą jak się straci 2-3 to i tak się da jedną więcej strzelić. Grają chyba zbyt radosny futbol jak na tę ligę.

[BoRo]

Pamiętam jak spadaliśmy z 1 ligi ...Takie mecze gdzie w ostatnich minutach traciliśmy głupie gole, będąc zespołem lepszym. Gdzie nie mieliśmy szczęścia... Sam wtedy zastanawiałem się co się stało... Dziś można powiedzieć że los oddaje za te lata posuchy i upadków. Brawo dla drużyny! Brawo dla kibiców! Róbmy swoje ,a wierzę ,że będzie dobrze!

Dokładnie tak!!! Ja też pamietam kazdy spadek od 1987 roku, pamietam łzy i ból z tym zwiazany... Wielu mówi "nie pompujmy balonika, używajmy rozumu, serce odstawmy na bok". Ja mam to gdzieś- po tylu latach głodu sukcesu, CHCĘ sie cieszyć, CHCĘ zyć w eforii. Pamietajmy- żeby trafić w cel, trzeba mierzyć poza cel!!!! ..... tak wiem mam gorącą głowę

o to, to pisalem po meczu z Puszczą może nie tak ładnie

jak już inni napisali:
- jak szczepek gra na 9, a Pląskowski za nim to przy tak intensywnym meczu brakuje jeszcze tego jednego zmiennika. dzis pierwszy raz nie bylo na lawce Barańskiego. ciekawe czy przegral rywalizacje decyzja trenera, czy jakis inny powod i moze by dostal te ost minuty. Wydawalo mi sie, ze Kwietniewski mogl wejsc chwile wczesniej, moze by uciekl obroncom i zamknal ten mecz. Szczepek juz ledwo dychal i nawet ciezko mial pomoc w gonieniu obroncow przy wyprowadzeniu.

- fajnie, ze juz tu tak doceniono Szczepka, balem sie, ze znow go bede musial bronic po 3-4 meczach bez gola

- MEGA mi sie podobal Szur w ostatniej akcji meczu. czesto nawet w lidze mistrzow widzi sie jak ktos schyla glowe bo pilka mu leci w twarz.Szur sie rzucil szczupakiem, zeby przyjac pilke na twarz. Nie zdazyl, ale chodzi o samo podejscie do walki!

- niestety na drugim biegunie nasz kapitan. jak w Głogowie wszedl jakby chcial wszystkim udowodnic, ze lawka mu sie nie nalezy, to troche jak obrazony. mimo gola szybko po wejsciu to pierwsze 10 min snul sie po boisku jak obrazony. minimum 2 sytuacji gdzie mogl doskoczyc do przeciwnika a czlapal, gdzie obok dychajacymi rekawami Szczepek i Ecik robili co mogli, a Swedrowski i Sikor zasuwali wszerz jak male samochodziki. dopiero w koncowce pokazal to co sie od niego wymagal. zasuwal miedzy przeciwnikami i doswiadczeniem kradl kolejne sekundy

- te zmeczenie powoduje we mnie troche niepokoju przed meczem z Łęczna, oni grali poand 48h przed nami. uwazam to za glowny powod tego, ze w czwartek przed nami kolejny ciezki mecz!

- oglądałem Stal m.in. w meczu z Chrobrym i wygladal on bardzo podobnie. byli duzo lepsi a zremisowali 3-3. Wydaje mi sie, ze sa karani za podejscie do gry jak w 2 lidze. tam tez tracili duzo goli. tylko z taką Ostródą jak się straci 2-3 to i tak się da jedną więcej strzelić. Grają chyba zbyt radosny futbol jak na tę ligę.

Daniele di Szczepano !


A co do Fosy jestech zalamany niestety... dobilo mje to jak widziolech jak czlapol... myslolech ze Capitano wyszarpie Swedrowskiymu tyn piyrszy platz choby i w te poranoscie minut. Przekozcie Fosie ze kozdy na Karlusa liczy ! Bo powiniyn wiedziec ze to uon moze wskoczyc za Ecika/innego Karlusa za pora raji, ale takim brakiym zaangazowania to chyba Witek albo Kwietniewski pryndzyj kogos zmieniom...
Dupne brawa dla colkiygo Mannachaftu !
PS lideRa momy ! Za ch*ja go niy oddomy !
PyRsk

[Jano99]

Niech ten piękny sen trwa...

[grzej]

Liczy się to co w sieci, wyglądało to tak jakby Stal znowu strzeliła, to byśmy wcisnęli im 4 bramkę. Rzeszów wyglądał z przodu niesamowicie i rozumiem zachwyty nad ich grą, ale jakby się zapomina, że gra 11 zawodników a ich obrona była dziurawa jak ser szwajcarski. U nas dobre zmiany, poza Fosą, który ma niebezpiecznego focha jak na kapitana, stracona bramka na konto Szura, sporo błędów w obronie, ale przy tych atakach Stali mogły sie pomyłki przydarzyć. Po raz pierwszy bez rotacji w składzie, tylko tym razem na ławce.
No i +3

[eRnesto]

W końcu los oddał co nam tyle razy zabierał ale na więcej farta w najbliższej przyszłości bym nie liczył. Mega materiał dla treneiro i jego ekipy do przemyśleń bo Stal pokazała jak grać z nami w ofensywie. Na szczęście obronę nadal ma niezmiennie drugoligową. Wszyscy zasługują na pochwały za waleczność i charakter w tym meczu. Sił straciliśmy aż nadto ale oby i tym razem sprawdziło się ,że po zwycięstwie regeneracja przychodzi szybciej i łatwiej. Rotacji się spodziewam ,powrotu Szywacza i Piątka. Jeszcze raz szacun za te konkretne wzmocnienia bo teraz jak na dłoni widać, że bez nich byłoby słabo.. A teraz idę znowu zerknąć na tabelą bo sobie wydrukowałem żeby oko cieszyć w robocie

[Waserwaga]

Budza sie i dalej euforia.
Co do Fosy to do mnie super wejscie. To co miol zrobic to zrobil, czyli spokoj w koncowce.
Komentarz w Polsacie tragedia.
Piszcie do nich maile bo juz drugi roz tych komentatorow nie strzymia.
Co do pompowania balonika to ta 1 liga jak sie patrzy na ostatnie lata to plaska w ciul. Realnie mogemy o baraze powalczyc juz w tym sezonie.
A moze to juz ten sezon? Dej Panie Boże.

[evn]

Szpil z typu dziwnych.

Skrobacz zawsze mnie zaskakuje co do pierwszej jedenastki. Myślołech, że dokono poru zmian i wciepnie tych co wyróżniali się w poprzednim szpilu. W zasadzie zaskakuje już drugi sezon i nie najgorzej to wyłazi . Obawiom się ino o rezerwowych, po poprzednim szpilu zmiennicy dali jakość, a w następnym nie grają w pierwszej -żeby nie stracili tej motywacji-rywalizacji o pierwszy skład.

Brak dokładności, i spokoju w ostatnich minutach szczególnie.

Spodziewołech się że w konfrontacji beniaminków tak bydzie, ale nie sądziłech że wywiezymy 3pkt. Po ostatniej pompie w Rzeszowie, a teraz spokojnym poniedziałkiem. zapisać 3, i jadymy dali.