Działania marketingowe

[jalboss]

Autokar z akcji niebieska krew wygląda ładniej od autokaru drużynowego .

Może i tak, ale 39 oddających na 50 000 to trochę słaby wynik

[19gorek20]

a kto oddaje krew w sobote gdy ustawowo ma zagwarantowane dwa dni wolnego ? Duzo lepszym rozwiazaniem byloby zaproszenie stanowiska z DKMS

[BROWAReq]

Już nawet nie chodzi o to, że to sobota - wielu ludzi oddaje w soboty, żeby mieć spokój i nie spędzić całego dnia w Rckik lub po prostu w wolne dni z powodu pracy, samozatrudnienia itp. Większy wpływ miało to, że mecz był o 17:30, natomiast autokar był od 12 do 15:30.
p.s.
w Rckik również można się zapisać do bazy dawców szpiku POLTRANSPLANT oddając próbkę krwi - z DKMS nie wygląda to tak całkowicie różowo - Polski Poltransplant płaci gruby hajs niemieckiemu DKMS.

[jajo]

w DKMS mozna sie zarejstrowac po spozyciu (z wymazu a nie krwi)
mozna tez potem spozywac bez przeszkod.
umowmy sie, ze to zwlaszcza przy takim meczu jest mega istotny czynnik.

[jaRo 1920]

Autokar z akcji niebieska krew wygląda ładniej od autokaru drużynowego .

Może i tak, ale 39 oddających na 50 000 to trochę słaby wynik

95% społeczeństwa oddaje krew tylko i wyłącznie po te dwa dni wolngoe w robocie. Gdzieś widziałem wykres jak wystrzelił w górę od momentu gdy dodali ten jeden dzień więcej.

W sumie patrząc po ilości najebanych ludzi na meczu, może i dobrze że tylko 39.osob oddało

[Acid]

Jeżeli autobus był faktycznie tylko od 12 do 15.30 i 39 faktycznie oddało krew (a nie ze 39 osób się zgłosiło bo z tego mogło oddać np. tylko jakas cześć) to jest to bardzo dobra liczba. Powiedziałbym bym nawet że nierealna jak na 3,5 godziny pracy ambulansu. Wiem co mówię bo oddaje krew 16 lat w ambulansach...

[murzinka92]

Co to autobusu przywożącego kibiców na stadion, zorganizowanego przez Betclica przed meczem z Widzewem. Szkoda, że taki autobus nie jest czymś co jest organizowane regularnie, nie w ramach akcji krwiodawstwa, ale ogólnie, żeby pomóc kibicom w dotarciu na mecz i żeby rozładować tłum po jego zakończeniu. Kto się porusza komunikacją miejską po meczach na Stadionie Śląskim, wie o czym mówię. Po meczu z Widzewem tramwaje kursowały rzadziej niż zwykle i jak w końcu któryś tramwaj przyjechał to był tak przepełniony, że jeden się zepsuł (rozerwaly się drzwi) i wywalono wszystkich z tramwaju, a nastepny (również przepełniony) się nawet nie zatrzymał. Po meczach z Puszczą, albo innym mniej atrakcyjnym przeciwnikiem, który nie przyciąga tyle kibiców, nie ma tak źle, ale po tych "większych" meczach powrót np. w stronę Rudy Śląskiej graniczy z cudem... Mógłby Klub pogadać z ZTM żeby po meczach puszczał więcej busów/tramwajów, żeby jakoś ten tłum rozładować albo sam zorganizował takie busy jak Betclic. W takiej Warszawie po meczach na Stadionie Narodowym z tego co kojarzę metra kursują jedne po drugim (z tego co pamiętam też darmowe dla osób z biletem) i tam mimo większej widowni takich sytuacji nie ma.

Kiedy mecze odbywały się na Cichej albo w Gliwicach, to takiego problemu nie było (zdaję sobie sprawę, że były to inne ilości kibicow). W czasie naszego pobytu w Gliwiach były jednakże organizowane autobusy z i do Chorzowa. Czyli jednak się dało. Jako wieloletnia karnetowiczka przyznaję, że aktualnie te "większe" mecze mam ochotę odpuszczać, właśnie ze względu na dojazd i powrót do domu, która trwa czasem nawet ponad 2 godziny.

Skoro Stadion Śląski, będzie naszym domem na następne lata, to chyba warto byłoby się pochylić nad tym problemem.

[marek79]

39 osób się zgłosiło ale oddało 22 co dało właśnie liczbę 10 litrów krwi.

[Scypion]

Nie było mnie tam, ale podobno były jakieś dewastację w tramwajach. Najpierw zadbajmy o swój poziom.