Ruch Chorzów-Puszcza Niepołomice 06.04.2024

[mrokol08]

Raczej można oglądać się już na Siedlce albo Kalisz i kto awansuje z 2 lub kto spadnie z pierwszej niż na cokolwiek w ekstraklasie bo tam w następnym sezonie nas nie będzie... Przykre ale ja się nie łudzę...

[Mirek]

Janusz Niedźwiedź (trener Ruchu):
- Pierwsza połowa była zbyt nerwowa. W naszych poczynaniach było zbyt dużo niepokoju, zbyt wolno rozgrywaliśmy piłkę. Przed tym spotkaniem zostawało 8 kolejek do końca i chyba zbyt szybko zaczęliśmy myśleć, że to jakiś mecz ostatniej szansy, a tak naprawdę cały czas piłka jest w grze. Trzeba po prostu zacząć punktować. Ten mecz to lekcja, żeby grać swój futbol, robić wszystko, co na treningach i w poprzednich meczach, odłożyć tabelę na bok i ukierunkowywać myśli na dobrą, konkretną grę i stwarzanie sytuacji.

Podziwiam optymizm trenera.

[Midway]

Ja krótko, mecz spadkowiczów na 0:0. Wierzący, zostali wreszcie sprowadzeni na ziemię, bo to że spadniemy było wiadome już po meczu z Mielcem. Dzisiaj wykartkowali się wszyscy, żeby uniknąć dalekiej podróży i mieć weekend. Szczególnie Kozak. Dostał kartkę nie za faul, a za pyskówki w kierunku sedziego uczulonego na to. Powinien za to otrzymać karę finansową. Mam nadzieję, że od przyszłego meczu szanse dostaną już młodzieżowcy, bo aktualnie mamy 66% normy. Kasa za junior pro system też nie śmierdzi.

[scaneRboy]

Jak mam pisać banały, to nie chce, ale wkurw mam taki sam jak wszyscy.

[jajo]

Janusz Niedźwiedź (trener Ruchu):
- Pierwsza połowa była zbyt nerwowa. W naszych poczynaniach było zbyt dużo niepokoju, zbyt wolno rozgrywaliśmy piłkę. Przed tym spotkaniem zostawało 8 kolejek do końca i chyba zbyt szybko zaczęliśmy myśleć, że to jakiś mecz ostatniej szansy, a tak naprawdę cały czas piłka jest w grze. Trzeba po prostu zacząć punktować. Ten mecz to lekcja, żeby grać swój futbol, robić wszystko, co na treningach i w poprzednich meczach, odłożyć tabelę na bok i ukierunkowywać myśli na dobrą, konkretną grę i stwarzanie sytuacji.

Podziwiam optymizm trenera.

jakby trener mial powiedziec, ze juz spadlismy to powinien zmienic zawod.

inna sprawa, ze zgadzam sie, z tym ze presja nie pomogla. im blizej bramki bylo widac wieksza nerwowosc. z chlodniejsza glowa mogl sie ten mecz lepiej potoczyc

[HullCityFC]

Janusz Niedźwiedź (trener Ruchu):
- Pierwsza połowa była zbyt nerwowa. W naszych poczynaniach było zbyt dużo niepokoju, zbyt wolno rozgrywaliśmy piłkę. Przed tym spotkaniem zostawało 8 kolejek do końca i chyba zbyt szybko zaczęliśmy myśleć, że to jakiś mecz ostatniej szansy, a tak naprawdę cały czas piłka jest w grze. Trzeba po prostu zacząć punktować. Ten mecz to lekcja, żeby grać swój futbol, robić wszystko, co na treningach i w poprzednich meczach, odłożyć tabelę na bok i ukierunkowywać myśli na dobrą, konkretną grę i stwarzanie sytuacji.

Podziwiam optymizm trenera.

Szczerze to zaczyna mnie wk***iac ta jego tiki-taka. Klepiemy dla samego klepania a zagrozenia z tego nie ma zadnego. 80% podan to.do tylu lub w poprzek. A kazde ryzykowne podanie do przodu to strata.

Wniosek? Nie nadajemy sie na taka gre, a on uparcie non stop to samo. Na nas wystarczy sie cofnac i czekac. Sami nic nie wykreujemy, bo nasi pilkarze nie potrafia na szybkosci wymienic kilku dokladnych podan by rozerwac obrone. Zawsze ktores z podan jest niedokladne.

Na 1 lige byc moze to wystarczy bo tam poziom jest niski, ale w Ekstraklasie to trzeba miec kadre za 100 mln by grac w taki sposob.

A hurraoptymizm Niedzwiedzia to po prostu gadka dla gadki, ze w druzynie ciagle jest wiata. 21 pkt do zdobycia. 15-17 potrzeba do utrzymania.

inna sprawa, ze zgadzam sie, z tym ze presja nie pomogla. im blizej bramki bylo widac wieksza nerwowosc. z chlodniejsza glowa mogl sie ten mecz lepiej potoczyc

Dlatego pisalem po remisie z Mielcem w 7 kolejce, ze to byl kluczowy mecz. Gdybysmy wtedy wygrali nie wkopalibysmy sie tak szybko w strefe spadkowa. Wiem, ze to byl poczatek sezonu, ale terminarz byl wyjatkowo niekorzystny dla nas wowczas.

Z inna glowa podchodzilibysmy do kolejnych spotkan, a tak zakopalismy sie w marazmie, glownie mentalnym.

Gdybysmy zaczeli wiosne od remisu z Legia i 3pkt z Warta to tez byloby inaczej. Ta druzyna zmarnowala swoje szanse na utrzymanie.

I nie uratuje sie. Ona nie wygra 5 spotkan z 7. A tule minimum trzeba wygrac, choc ja ywazam ze trzeba 6.

[adamo_R]

HullCityFC. Nie wygra i nie trzeba już nic liczyć. Niedzwiedz zawiódł, ale to nie jego wina ze spadlismy.

[_BiADACZ_]

Wkłady ku*** przegrali. Wkłady ch*** grają i spadamy. je*** piłkarzyków ku***!! Szczepek i Wójtowicz no i Bielecki,+ dziadek fosa no i Sikora to można im zbić pione reszta to ku***.

Idź ku*** spać. Ile jeszcze tych postów najebiesz?

Odpocznie sobie.

[west72]

W sumie to dzis juz chyba pozamiatane, choć trudno nie przyznać racji trenerowi. Dzis to nie byla druzyna z meczu z Jagą, Piastem, czy nawet Rakowem. Dzis bylo widac, że wplyw na gre miala tabela. Puszcza zadbala przy pomocy Frankowskiego aby Ruch nie skrócił dystansu, a My zamiast grac swoje konsekwentnie wypracowujac sobie jakąś czystą sytuację, kopalismy się po czolach z nieprzygotowanej piłki. Zamiast 22 mozna bylo oddac 10,12 strzałów ale z tego 5 w swiatlo bramki i na pewno bysmy ten mecz wygrali. Dziś bylo bardzo nerwowo nie utrzymalismy zimnych głów i pozwolilismy drwalom osiągnąc swoje. Na oceny poszczegolnych zawodników bedzie jeszcze czas. Szkoda straconej jesieni bo pewnie przy wiekszym bilansie punktowym ta druzyna po korektach grała by w środku stawki bo personalnie nie jest gorsza od Mielca, Warty, Radomia czy krupnioli.
Dzis troche zabraklo mi zagrania va bank w drugiej połowie ale to juz przeszłość i punktów nam nie zwróci.......

Gra dwoma napastnikami nie pomaga.

[chorzowski_rsl]

Koniec tyle dograc tyn sezon i tyle

[Scypion]

Wkłady ku*** przegrali. Wkłady ch*** grają i spadamy. je*** piłkarzyków ku***!! Szczepek i Wójtowicz no i Bielecki,+ dziadek fosa no i Sikora to można im zbić pione reszta to ku***.

Zbanujcie tego imbecyla. Żeby od kurew wyzywać to trzeba być marginesem społecznym.

Patologia.

Zgadzam się. Krytyka tak, hejt nie.

[Harpo]

Ile to meczy mielismy wygrac?? Korona, Warta, Górmik teraz Puszcza...

Nie zgodze sie ze nie potrafimy kreowac sytuacji. Potrafimy, prostopadłe podania w pole karne otwierajace drogę były swietne, odbior pilku też. Niestety TOTALNIE szwankuje:
1.ostatnie podanie
2.strzały w swiatlo bramki (ich brak).
Gramy lepiej, choc dzisiaj zęby bolały- po prostu potrafimy grac jak przeciwnik troche sie odkryje. Tak było z Piastem, Rakowem, Jaga, Górnikiem..
Ja dzisiaj nie widzialem walki do upadlego- żenujace i sorry, ale Niedźwiedź pieprzy 3 po 3: tak, to BYŁ ten mecz ostatniej szansy. Z bezpośrednim rywalem, mecz o tzw. 6 pkt.
Zaprzepaszczony. No chyba ze Puszcza I Korona beda grały totalny piach w ostatnich meczach i zdobeda max 5 pkt, a my w koncu bedziemy wygrywac.

Jestem zły na nasza dupowatosc w ataku i bezsilnosc.
Kozak niech wyp...la po tych usmieszkach i milej pogawedce po zepsutym meczu.
I niech weźmie ze soba Dadoka
A, i po drodze do fryzjera, bo mu sie wela zburzyla.

[heli]

Nie wie czy na spokojnie, ale jednak po paru godzinach snu, ale my przegraliśmy ten mecz (tak ten remis to porażka) stylem gry.
Możemy narzekać, że dośrodkowania Dadoka, Wójtowicza, Starzyńskiego czy Kozaka większości były nie udane, ale też wiadomo, że jedną z nielicznych rzeczy, którą Puszcza ma na naprawdę wysokim poziomie to gra w powietrzu. Chyba najlepsze dwie sytuacje co mieliśmy po akcji skrzydłem to jak ta piłka była dośrodkowana dołem, a nie górą.
Inna sprawa, że mam wrażenie, że Dadok Wójtowicz i Kozak to jedyni gracze, które w tym meczu kogoś kiwnęli i wygrali pojedynek 1 na 1 z przeciwnikiem.
Druga sprawa to warto przyjrzeć się sytuacją od razu po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów i porównać nas i Puszczę. U nas po dośrodkowaniu i wybiciu powiedzmy pierwszego tempa nasi obrońcy od razu zapieprzają do obrony, a piłka od razu jest wycofywana do tyłu nawet do tormana. U Puszczy przy każdej takiej sytuacji obrońcy zostają i czekają na drugie czy nawet czasami było na trzecie dośrodkowanie.
Oczywiście no i nasz niestety standardowy plan prowadzenia akcji czyli bardzo wolne rozgrywanie piłki i bardzo rzadkie, albo praktycznie wcale próby szybkiej zmiany strony. Czasami doprowadzaliśmy do sytuacji, że trójkąt do rozegrania jaki powstawał był oddalony od siebie może na 2 metry, a my jeszcze bardziej pchaliśmy się tą stroną.
No i kolejna różnica to próby wciągania, wiem, że nam dużo bardziej zależało na odbiorze, ale Puszcza jak tylko nas wciągnęła to od razu długi bal i tu nie ma pretensji bo musiało się tak dziać, ale w drugą stronę bardzo często jak nie zawsze jak Puszcza jednak wychodziła presingiem to u nas bardzo rzadko, albo wręcz wcale nie szła długa piłka czy przerzut tylko znów przetrzymanie, zagranie do tyłu i znów takie samo wolne budowanie akcji.
Ciężko nam się gra z drużynami jak ci się tak bronią, a niestety przy takiej straci to każdy z dołu będzie zadowolony jak z nami z remisuje i pozostanie taka strata nadal po meczu.

[gerhat]

Opieranie gry na wahadłach od samego początku mnie nie przekonuje, niezależnie czy u Skrobacza, Wosia czy Niedźwiedzia to zabija piłkę. Nie ma wyjścia na wolną pozycję, boczni obrońcy nie angażują się ofensywnie, jako beniaminek prawie wcale nie gramy z kontry, tylko schematy, nuda panie jak na polskim filmie.
Puszczą grała na czas, to było oczywiste że tak będzie jeżeli nie będą przegrywać i tutaj pretensje miejmy do siebie że nie zmieniliśmy wyniku i taktyki Puszczy. W ogóle nie byłbym zły gdyby bramkarz Puszczy wybronił im ten mecz ale jak w ciągu 97 minut raz trafiasz w bramkę i to raczej niegroźnie bo nie kojarzę tego celnego strzału, w meczu o 6 pkt to trzeba sobie powiedzieć uczciwie że zjeb…… ten mecz i tylko seria 2-3 zwycięstw w najbliższych meczach mogłaby cokolwiek zmienić

[COBRA]

Pogoń ,Widzew,Śląsk ,Lech 🫣