Forum kibiców Ruchu Chorzów

Na co czekal Fornalak?
Mógł wstawić Kulejewskiego i prawa obrona byłaby nie tknięta.

Co do Bogusza to on lotoł na kadrze a inni mieli wolne.

akurat po meczu kadry, chyba Mila powiedzial:

""nam sie wydaje ze majac 2 napastnikow, bedziemy towrzyli wiecej okazji niz z jednym napastnikiem. a jak sie okazalo dopiero po wejsciu Klicha do srodka pola zamiast 2 napastnika, zaczelismy te akcje kreowac"

pasuje jak ulał.

Milanos już wrzucił bramki z meczu. Zero winy Lecha przy bramce. Totalnie zawalił Jaworek, ale go bych nie winił ino Fornalaka.

grzechub pisze: ↑

11 wrz 2018, o 23:18

Milanos już wrzucił bramki z meczu. Zero winy Lecha przy bramce. Totalnie zawalił Jaworek, ale go bych nie winił ino Fornalaka.

Bal leciol do 5 metra od niego i jakby byl skoncentrowany na grze, to ten zjeb mo bal w rekach a na pewno jak to mo w naturze piesciami by wybil. Tor stracony je po czesci jego wina. Jak zawsze. Ten szrot na awans jest nierealny i nie ma sie co czarowac.

ta, juz na boisku ryczeli zas po Lechu, ale tez mi sie wydawalo ze ciezko bylo zeby to Lech przecial.
co innego wciepa na 5 metr z naroznika, a co innego z linii pola karnego. te drugie strasznie ciezko przeciac.

Jo ryczol z kolegami dobra dobra, zobacz se skroty z poprzednich spieli i jaki tyn podciep bal piastkowol

Bal lecioł 5m od niego, ale tyż 5m nad nim, tego by nawet Jordan niy sięgnął.
Jakby Jaworek zrobił krok w kierunku bala, to Zjawinski mógłby co najwyżej faulowac.

To mioł stoć na linii i sie niy ruszać. Ale ta jego wkur...jąco niepewność. Ruszoł do tyj bali, potym sie zatrzymoł i niy wiedzioł co mo robić!

Antykumaty pisze: ↑

11 wrz 2018, o 23:46

To mioł stoć na linii i sie niy ruszać. Ale ta jego wkur...jąco niepewność. Ruszoł do tyj bali, potym sie zatrzymoł i niy wiedzioł co mo robić!

Recht. Jak idziesz to idziesz do konca. Nie chycisz bali to przynajmij przeszkodzisz w oddaniu strzału.
A jak ześ je niepewny to stoisz na linii i próbujesz interwencji.
A tyn manekin tradycyjnie dwa kroki do przodu, obrońca to widzi i odpuszcza robiąc miejsce na interwnecje to ten gamoń po dwóch krokach się zatrzymuje i ciul... 1:1

Strzał był z dwóch metrów, bal by musioł w niego trefic, żeby to wybronił - trocha obiektywizmu. Jakby Jaworek sugestywnie sie obalił przy tym golu, to moze nawet w tej sytuacji sędzia by gwizdnal.

Niy, główka była ze 4 metrów. Jakby stoł na linii, to by to mógł wypiąstkować.

Darth Kabut cwiercwiekowcu Recht..tak samo mysla..je*** tego kretyna ...do roboty z dala od C6

Antykumaty pisze: ↑

11 wrz 2018, o 23:56

Niy, główka była ze 4 metrów. Jakby stoł na linii, to by to mógł wypiąstkować.

Z pięciu, co nie zmienio faktu, że strzał był do obrony tylko dzięki fartowi a nie umiejętnością. O Lecha sie wadzić niy byda, bo wszyscy widzą jego talent, ale trocha obiektywizmu koledzy.

Dajcie spokój. Lech miał dużo farta. Trudno winić go przy golu, ale już na początku te jego przyjęcie i ratunkowy wślizg mogło nas kosztować bramkę i czerwo.

Trzy mecze czekanio i jest.
Wreszcie można "jechac" po Lechu.

Jak ktoś twierdzi, że mo stoć na linii i chytać bal z piatego metra to gratuluje. Zwalił tyn szpil Fornalik złą zmianą. Tylko i wyłącznie.