Forum kibiców Ruchu Chorzów

Po łomocie 1-5 w Łęcznej ten mecz w roli gospodarza jawi się dla zespołu Ruchu jako kolejna konfrontacja,gdzie niestety rywal może okazać się lepszy.
Jest co najmniej kilka powodów,by wysnuć taki wniosek.
Pierwszy to ten,że rywal już od kilku lat gra na trzecim szczeblu rozgrywek w Polsce,więc doświadczenie jak się gra w drugiej lidze z całą pewnością będzie po stronie przybyszy z Bełchatowa.
Drugi to ten,że w zespole gości gra kilku piłkarzy,którzy grali jeszcze w ekstraklasie i gdzie jak nie na Cichej 6 pokazać piłkarską wartość.
Ruch przystępuje do meczu zapewne w tym samym składzie jaki był w zwycięskim meczu ze Skrą Częstochowa 4-0.
Jedyna rzecz jaka budzi kontrowersje to obsada bramki,gdyż czytając posty na forum można wysnuć wniosek,że głównym winowajcą porażki w Łęcznej jest bramkarz Kamil Lech.
Wielu z nas zapewne spodziewa się odważnej decyzji trenera Fornalaka odnośnie obsady bramki i desygnacji do gry Jakuba Bieleckiego między słupkami chorzowskiej bramki.
Jak wiadomo w okresie minionego tygodnia nie udało się klubowym działaczom pozyskać do gry na już bramkarza,który byłby dla Ruchu wzmocnieniem,więc jedyną rozsądną decyzją w obecnej sytuacji wydaje się postawienie właśnie na Jakuba Bieleckiego.

Tak jak pisałem - nadal proponuję całkowity bojkot tego meczu, żeby ułatwić zarządowi podjęcie pewnych decyzji.

Czeka nas trudne spotkanie, Bełchatów dwa razy wygrał (u siebie) i dwa razy zremisował (wyjazd). Ma 6 pkt, bo sezon rozpoczął z karą -2 pkt. Spotkał się też z trzema naszymi dotychczasowymi rywalami:
- Siarka Tarnobrzeg (d) 2:0
- Radomiak Radom (w) 1:1
- Skra Częstochowa (d) 3:0

Wynik da się przewidzieć, na meczu nie mam zamiaru się pokazywać do czasu zmiany bramkarza i trenera. Oby nie skończyło się kolejną szóstką w Lotto może kolejny wpier*ol otworzy ludziom oczy, a wygrana ? Jak zobaczę 3 wygrane z rzędu to kogokolwiek za cokolwiek pochwalę.

RNK95 pisze: ↑

15 sie 2018, o 17:32

Wynik da się przewidzieć, na meczu nie mam zamiaru się pokazywać do czasu zmiany bramkarza i trenera. Oby nie skończyło się kolejną szóstką w Lotto może kolejny wpier*ol otworzy ludziom oczy, a wygrana ? Jak zobaczę 3 wygrane z rzędu to kogokolwiek za cokolwiek pochwalę.

Jak wynik do sie przewidzieć to mi go podej postawia grubo kasa! A jak nie bydymy mieć innego bramkarza przez 5 lot to już na Ruch nie pudziesz? Żal mi takich "kibiców Ruchu" jak Ty. WSTYD !!!

dzięki takiej postawie że obojętnie co się dzieje akceptujesz każde gówno jest jak jest.

Nikt nie akceptuje tego dziadostwa. Ale najlepsze rozwiązanie jak przydyny wszyscy na stadion i tam pokożemy swoje niezadowolenie.

bzdura , cała masa kibiców innych drużyn od Amiki po Legię jeśli było trzeba w ten sposób protestowała.
Nie ma lepszej i bardziej medialnej formy protestu, to nie Hiszpania że pomachasz białą chusteczką i na drugi dzień trenera nie ma.

Ozor pisze: ↑

15 sie 2018, o 20:52

bzdura , cała masa kibiców innych drużyn od Amiki po Legię jeśli było trzeba w ten sposób protestowała.
Nie ma lepszej i bardziej medialnej formy protestu, to nie Hiszpania że pomachasz białą chusteczką i na drugi dzień trenera nie ma.

To siedź w doma i oglądej extraklapa i czekej kolejne lata jak bydzie lepi jak sie na stadionie nie pojawisz i 3234 innych bo po co. Najlepi sie kibicuje drużynie co wygrywo i gro za***iście.

tu nie chodzi o to jak graja tylko kto i jak tym cyrkiem kieruje , gra skład i liga jest końcowym etapem tej układanki.
Oczywiście zostaje w domu i mowie o tym otwarcie odwrotnie do tych co nic nie mówią i najzwyczajniej zostaną w domu.Ja nikomu już nie muszę niczego udowadniać. Jeśli komuś pasuje obecny układ i uważa że swoją nieobecnością zaszkodzi Ruchowi może iść jego wybór.

Ja bym zaczął od chociaż jednego meczu z transem i wyrażeniem swojej opinii głośno i jednoznacznie z trybun. Żeby potem ktoś nie przedstawiał ewentualnego bojkotu jako odwrócenia się kibiców od klubu w jego najtrudniejszym momencie. Dotychczas nie daliśmy żadnego znaku niezadowolenia ! Można się posunąć do bojkotu (którego wielkim fanem nie jestem) ale najpierw trzeba wyrazić chęć załatwienia sprawy w bardziej pokojowy sposób.

BOJKOT! Po 40 latach chodzenia na Ruch NIE MAM ZAMIARU DŁUŻEJ UCZESTNICZYĆ W TEJ FARSIE!
I słuchać: "Czy wygrywasz, czy nie...", "ch** z wynikami, Niebiescy jesteśmy z wami"...

U mnie podobnie. Dopóki Zarząd będzie mnie robił w ciula to moja noga na stadionie nie postanie. Może wy lubicie jak robią z was idiotów, ale dla mnie i wielu innych miarka się przebrała. Chcecie tą padakę oglądać to oglądajcie, możecie śpiewać, że nic się nie stało, możecie żyć jakaś iluzją, że nagle będzie seria zwycięstw, a Kamil Lech stanie się drugim Buffonem, Fornalak obudzi się z iście profesjonalną myślą trenerską i taktyką, ale bardziej radzę odstawić to co bierzecie, bo ewidentnie zamazuje wam obraz nędzy, który od kilku sezonów w tym klubie zawitał.

Najlepiej by bylo gdyby WSZYSCY cos po 15 minutach zaspiewali i opuścili Stadion.

ryszardczaban pisze: ↑

15 sie 2018, o 16:45

Jak wiadomo w okresie minionego tygodnia nie udało się klubowym działaczom pozyskać do gry na już bramkarza,który byłby dla Ruchu wzmocnieniem,więc jedyną rozsądną decyzją w obecnej sytuacji wydaje się postawienie właśnie na Jakuba Bieleckiego.

Pomarzyć możesz, zapomnij!

Mikoruch pisze: ↑

15 sie 2018, o 21:36

Najlepiej by bylo gdyby WSZYSCY cos po 15 minutach zaspiewali i opuścili Stadion.

Zgadza się, tylko to jeszcze trudniej ogarnąć. Bo na Cichej musiałoby się nas pokazać sporo kibiców w liczbie min. 6-7 tys. Należałoby wykonać właściwy transparent, ustalić okrzyki, czas opuszczenia stadionu itd. To logistycznie jest o wiele trudniejsze, a jak widzisz znaczące u nas podmioty typu WR czy niebiescy.pl nie poparły łatwiejszej (moim zdaniem) formy protestu w postaci nie pojawienia się na stadionie. To, że nie przyjdą pojedynczy fani typu Ty, ja, Ozor itd. nie przyniesie żadnego skutku, nikt tego nawet nie zauważy, a frekwencję na poziomie 2,5-3 tys. uzna jako ok. Ewentualny bojkot musi być nas wszystkich. I żeby było jasne - ci, którzy nie przyjdą na stadion, nie wykupują transmisji telewizyjnej.
Jeszcze jedno, taki protest to nie jest szczyt moich marzeń. Wolałbym przyjść na stadion i wspierać chłopaków, ale inaczej raczej nie zwrócimy uwagi (może przynajmniej mediów?) na problemy Ruchu. I nie piszcie, że jestem kibicem sukcesu, bo gdybym miał Ruch w dup.. to bym sobie popijał teraz drinka, a nie martwił się sytuacją klubu i udzielał na forum.