#66
Post
autor: heli » 4 mar 2018, o 19:58
Najważniejsze, że trzy punkty,
przyzwoita liczba kibiców, choć mróz powiedzmy dzisiej zelżoł to jednak nie spodziewołech się aż tylu ludzi.
Co do gry, to ciężko wyciągać jakieś daleko idące wnioski, bo jednak mecz dość szybko my ustawili. Dość nierówno gra, wiadomo, że nie da się cisnąć przez 90 minut, ale w początkowej fazie drugiej połowy grali dość mocno pasywnie, nawet nie, że nie próbowali kontr, ino w odbiorze i kryciu grali bardzo pasywnie. Za to zaś w końcówce, co było nasza największą zmorą, praktycznie wydawało się, że w pełni kontrolują grę.
Indywidualnie jakoś nikt mnie niezachwycił, ale też nikt nie zawalił, po prostu solidność i oby tak dalej na ta liga to jest wystarczające.
Na plus jeszcze rogi, bo mimo, że nic nie wpadło, to większość stanowiła zagrożenie, jasne tu też ułatwiało to, że Bytovia praktycznie piątką graczy była poza polem karnym (trzema z przodu i dwójka do krótkiego rozegrania).
Z Bogusza może coś być widać, że bala mu nie przeszkadza, i widzi na boisku dużo.
Jesteśmy w położeniu, że musimy też punkty zbierać seryjnie i oby z Olsztyna przywieźli kolejne trzy.
Wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje. E. Burke