Ruch Chorzów - Górnik Łęczna 18.09.2017 godz. 19:00

[RNK95]

https://www.youtube.com/watch?v=e7ggSDG0na4&t=177s zatrzymałem w odpowiednim momencie wystarczy sobie puścić.

[19JeRRy20]

A dobra wom chodzi o pomeczowa konferencja, moj bład

[Aterson]

W protokole czwartkowego meczu znaleźć można było dość zaskakującą pisownię imion i nazwiska nowego szkoleniowca Ruchu "Chouan Ramon Rotsa". Taka wersja obowiązuje w Grecji, a w tym kraju Argentyńczyk mieszka od wielu lat.

[horbaczewski]

No, jakieś wytłumaczenie to jest
Ale dziwne

wg Google translatora
Χουάν Ραμόν Ρότσα=Juan Ramon Rocha

[użytkownik]

Dobra, Wy tu gadu gadu o pierdołach a ja mam pytanie. Jak to jest, że piłkarze po takim meczu zdupiają do szatni jak szczurki, zamiast podziękować kibicom za oglądanie kolejnej kompromitacji? Jak dla mnie to jest totalny brak szacunku.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[julko20]

Przegrywamy szpil w najbardziej frajerski sposób od kiedy pamiętam jeżdżąc na Cichą a Wy analizujecie imię i nazwisko trenera... Nooooa może to jest sposób by się nie wku*wiać?

Panowie, jedno jest pewnie, jak spadniemy z hukiem to nie dlatego, że brakło nam farta, a dlatego, że prezentowaliśmy daremny poziom. Co z tego, że gramy momentami dobrze, ciśniemy rywali jak z tego punktów nie ma i nie zanosi się na jakąś lepszą serię i odbicie z dna tabeli - jak niektórzy z naszych grajków nie potrafią strzelić do pustej bramki to czego oczekiwać.

Dobranoc. Ave Ruch!!!

[RNK95]

Staram już się po prostu nawet z tego wszystkiego pożartować bo co innego mi zostało ? Jaki mam wpływ na ich grę na boisku i to że taki Posinkovic nie trafia na wprost pustej bramki do siatki, to że wiecznie prowokujemy rzuty karne, dostajemy prawie co mecz czerwoną kartkę, przejebujemy w doliczonym czasie czy to odrobioną stratę czy wypracowaną przewagę. To co się dzieje z naszymi wynikami od meczu w Chojnicach to kuriozum, to się nadaje do piłkarskich jaj. Śmieje się z Nas i naszych wyników cała zainteresowana piłką Polska, wszędzie tylko docinki, że w Chorzowie dalej zimno. Nigdy w życiu nie spotkałem się z takimi sytuacjami jakie miały miejsce z Tychami czy Łęczną, ok takie coś się zdarza ale to raz na kilkadziesiąt spotkań a nie w każdym meczu. Co z tego, że dochodzimy do jakichś tam sytuacji czy posiadamy piłkę jeśli Łęczna musi strzelić samobója żebyśmy prowadzili, jeśli sędzia musi popełnić kardynalne błędy jak w meczu z Tychami, gdzie dwie bramki były nieprawidłowe i nie powinno ich być. Rozumiem, mieliśmy farta ale co z tego jeśli przychodzi 80 minuta i piłkarze zachowują się jakby im ktoś wsadził 30-centymetrowego kija w du.pę tak że nie potrafią biegać, kopać i grać.
Przykro mi to napisać ale po tym weekendzie pierwszy raz czuję po prostu wstyd, jako że rozumiem że nasza sytuacja zarówno organizacyjna jak i kadrowa jest beznadziejna ale te dwa mecze to powinno być 6 punktów. Graliśmy u siebie, przed własną publicznością z średnimi Tychami i mocno przeciętną i tak samo przeczesaną kadrowo Łęczną. Tu nie pomoże ani Rocha ani Guardiola ani Mourinho ani żaden inny, oni mają problem w swojej głowie, brak pewności siebie, a po drugie braki umiejętności, cwaniactwa boiskowego i wręcz piłkarskich podstaw, takich jak dowiezienie wyniku 2:0 w 90 minucie meczu do końca.
Przyjdzie kolejny mecz z Siedlcami i co, będziemy prowadzić pewnie grę, może nawet i wynik będzie na naszą korzyść, przyjdzie 75 minuta i się zacznie kartkowanie, karne, błędy i wrócimy z niczym. Ja w nich już nie wierzę, po prostu, jeśli nagle nie zaczną grać i wygrywać meczu za meczem i punktować z każdym to się nie utrzymamy, jeden wygrany mecz na kilka kolejnych przegranych czy zremisowanych nic tu nie da. To musi być seria, ale powiedzmy sobie szczerze - nie ma na to szans.

[gerhat]

Cała ta liga też już wie że jesteśmy frajerami. Gołym okiem widać że i fizycznie i psychologią gry nie domagamy i w końcówkach idą po swoje. Kwestie przypadku i pecha zostawmy z boku bo nie można mieć pecha w 20 z 21 kolejnych meczy. To się nie łapie na żadne teorie to poprostu jest słabość i niemoc.
Można tu pieprzyć o zgrywaniu drużyny, o tym że lepiej to wygląda, można sie zachwycać kolejnym rajdem do nikąd i po nic Przybeckiego czy kiwką Walskiego jak punkty i tak zgarnia przeciwnik.
To poprostu jest słaba drużyna, za słaba na tą jakże słabą ligę, za co możemy podziękować prezesowi oraz całej jego ekipie z trenerami włącznie. Ktoś skreślił poprzednie nazwiska i zastapił je tymi co grają obecnie. Ktoś tu udaje futbolowego managera ktoś inny udaje trenera a jeszcze ktoś inny udaje piłkarza. ku*** mać!

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[19JeRRy20]

Dobra, Wy tu gadu gadu o pierdołach a ja mam pytanie. Jak to jest, że piłkarze po takim meczu zdupiają do szatni jak szczurki, zamiast podziękować kibicom za oglądanie kolejnej kompromitacji? Jak dla mnie to jest totalny brak szacunku.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

Dostali op***dol od kibiców i słodkie "wy***rdalać" więc się posłuchali grzecznie i poszli w pi***.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[monisia2812]

Jo myśla , że oni odpolą, wczoraj mieli swoje okazje, których nie wykorzystali. A nie wykorzystane okazje się mszczą po prostu. Ile mnie nerwów te mecze kosztują , więc w końcu musi być dobrze.

[miechowiner13]

Kiedy odpolą?
oni tak odpalają już od ośmiu meczów, zawsze nie wiele brakuje, zawsze jest blisko, nigdy nie są zdecydowanie gorsi, a rezultat ciągle ten sam. Co tam jeszcze można poprawić tym składem, a nie innym. Jak można grając w 11 na 10 dopuścić do sytuacji jak padła pierwsza bramka, kaj najpierw na skrzydle mają przewagę 2 na 1, a potem w polu karnym zaś zawodnik całkowicie wolny to kaj oni byli i kogo atakowali, jeden patrzył na drugiego.
Ile wczoraj mieliśmy stałych fragmentów gry blisko pola karnego? samych rogów mogło być z 15, wolnych z boku z 5, wolnych na strzał conajmniej 3 i po za jedną sytuację z tego w pierwszej połowie i jedną w drugiej nie było żadnego zagrożenia. Balę albo przecinał pierwszy chop Łęcznej, albo była przeciepywana tak, że nikt nie zamykał.
Ile razy był wczorej, że szła akcja i chop co zagrał piłkę się od razu zatrzymywał zamiast robić przewaga czy przynajmniej zmusić, że obrońca musiał za nim pójść.
Nie róbmy sobie jaj, że wczoraj to był dobry mecz w naszym wykonaniu, Łęczna po prostu pozwoliła nam na tyle ile chciała, a jak musiała i zaatakowała w końcówce to od razu się traciliśmy, przecież dwie minuty po "strzeleniu" gola już mogliśmy go stracić.

Co tam jeszcze można zmienić? Jak na ławce takie same Pany piłkarze jak na murawie.

[szogun]

Oni ku*** odpolaja od sierpnia. Jak zaczną wygrywać to już będzie za późno. Żeby się utrzymać musimy mieć na koncie jakieś 38 pkt. To 12 wygranych i dwa remisy. A zostało 25 kolejek. My już spadli.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[BAFista]

Villafane znowu daremny. Akcje bramkowe znowu poszły z jego strony. Na innych forach nawet szczewa twierdzą że się ogarniemy i strata pkt jest do odrobienia. Ale chyba większość z nas w to nie wierzy

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[miechowiner13]

bo większość z nas widzi te mecze na własne oczy.

[Slawko]

Jak najszybciej wycofać drużynę z rozgrywek.
Zamykać biznes i zaczynać z czystym kontem od 4 ligi. Wszystkie sily poświęcić na presji na miasto, zeby budowalo stadion.
To jest jedyna szansa.
Inaczej bedzie wieloletnia agonia w 1 lidze, potem 2, potem,3...

Do wczoraj jeszcze wierzylem. Ale to juz nie ma sensu. Szrot piłkarski na boisku, pusta kasa w klubie... Skończymy jak bytom albo niedlugo katowice. Nie można do tego dopuścić., tylko uciec z tego gnoju i zaczynać budowę czegos nowego.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]