Sytuacja wygląda tak jak powiedział nielubiany tu Hajto, pytając się ilu na boisku jest graczy Ekstraklasy, idealnie podsumowując tą śmieszną ligę
Może jego komentarz czasami jest dziwny ( ja się po prostu z tego śmieję bo jest to specyficzne ale zarazem zabawne ) to jednak powie często coś mądrego - Ekstraklasę i jej poziom podsumował idealnie.
Co do meczu - znowu to samo, strzelili, cofnęli się, strzelec bramki zniknął - Stępiński, Kownacki, Linetty dziś się pokazali dość dobrze + przebłyski Frankowskiego. Daremna jest gra Dawidowicza i całej linii obronnej z bramkarzem, nie ma słów na ich podsumowanie. Żenada, błędy, wpadali na siebie, totalnie brak komunikacji, wybijanie gdzieś tam na lage do przodu, głupie straty, złe podania.
Zejdźmy na ziemię, z Anglią nie wygrają, Angliki będą gryźć trawę o awans, a pewnie i tak nas zajadą techniką i czysto umiejętnościami piłkarskimi.
Odcinając się od meczu - to jest dobra drużyna, tam grają fajni i utalentowani chłopcy tylko mają problemy w głowach ( mówię o niektórych, bo nie wliczam tu takiego Lipskiego czy słabego Jacha z Jaroszyńskim ) - przesyceni są tą myślą, że są już gwiazdami, zbyt duża wokół nich była taka otoczka gwiazdorstwa, kim to oni już nie są. Dodałbym do tego jeszcze po prostu amatorstwo Dorny, za które oberwał Bielik ale wydaje mi się, że była to w 100% prawda. Chłopak gra w Anglii i widzi jak to tu wygląda, a jak wygląda to tam w Arsenalu czy Birmingham. Pewnie jest to przepaść. Po Euro pewnie dymisja Dorny, ja bym na jego stanowisku zobaczył Probierza ale pewnie by się tego nie podjął, on nie przepada za PZPN'em i tą całą otoczką dlatego pewnie zagnieździ się gdzieś za granicą w jakimś klubie.