Modernizacja stadionu

[scaneRboy]

Dziennik Budowy??? do niego jeszcze daleka droga, a w naszych realiach baaaardzo daleka

[19kęty20]

Dziennik Budowy??? do niego jeszcze daleka droga, a w naszych realiach baaaardzo daleka

Jeśli masz ważne pozwolenie na budowę, idziesz do Starostwa do wydziału budownictwa, piszesz wniosek o wydanie dziennika budowy i go dostajesz.

[Elmer]

Kto i na jakiej podstawie dokona wpisu? To nie jest budowa domku, ale stadionu z publicznych pieniędzy. Wszystko regulują przepisy. Andrew sobie może wpisać co chce, ale to chyba nie będzie ważne

[19kęty20]

Kto i na jakiej podstawie dokona wpisu? To nie jest budowa domku, ale stadionu z publicznych pieniędzy. Wszystko regulują przepisy. Andrew sobie może wpisać co chce, ale to chyba nie będzie ważne

Kierownik budowy z uprawnieniami. Zatrudnia go miasto i dokonuje wpisu, tylko po to, żeby przedłużyć ważność decyzji. Przecież to jest powszechna praktyka nie tylko na prywatnych inwestycjach, na publicznych też. Nie twierdzę, że opóźnienia są ok, jeśli jednak chodzi o samą decyzję, to jej przedłużenie jest banalnie proste..

[scaneRboy]

fajnie, że na ten temat się tu rozmawia. Pewne osoby liczą na tego typu wpadki.

[Elmer]

Kto i na jakiej podstawie dokona wpisu? To nie jest budowa domku, ale stadionu z publicznych pieniędzy. Wszystko regulują przepisy. Andrew sobie może wpisać co chce, ale to chyba nie będzie ważne

Kierownik budowy z uprawnieniami. Zatrudnia go miasto i dokonuje wpisu, tylko po to, żeby przedłużyć ważność decyzji. Przecież to jest powszechna praktyka nie tylko na prywatnych inwestycjach, na publicznych też. Nie twierdzę, że opóźnienia są ok, jeśli jednak chodzi o samą decyzję, to jej przedłużenie jest banalnie proste..

W takim razie trzeba pilnować, aby w odpowiednim momencie takowego wpisu dokonać. Nie wiem pod jakim nickiem jest tutaj zalogowany Simon z SR, ale myślę, że o tym wie.

[Mikoruch]

Nikt nie zatrudni kierownika bez ogłoszenia przetargu, bo zostanie posądzony o niegospodarność. Do czego ten kierownik jak nie ma wykonawcy ? Nikt nie oglosi konkursu na kierownika. Zapomnijcie.
Jedyną szansą, że pozwolenie nie padnie jest złożenie do Starostwa (UM) projektu zamiennego i pozwolenie bedzie na kolejne 3 lata.

[scaneRboy]

Chyba, ze... Miasto ma na etacie czlowieka z odpowiednimi kwalifikacjami.

[19kęty20]

Nikt nie zatrudni kierownika bez ogłoszenia przetargu, bo zostanie posądzony o niegospodarność. Do czego ten kierownik jak nie ma wykonawcy ? Nikt nie oglosi konkursu na kierownika. Zapomnijcie.
Jedyną szansą, że pozwolenie nie padnie jest złożenie do Starostwa (UM) projektu zamiennego i pozwolenie bedzie na kolejne 3 lata.

Jeśli miasto już nie ma na etacie gościa z uprawnieniami to niezatrudnienie go byłoby dopiero niegospodarnością. Przecież, żeby uzyskać pozwolenie na budowę trzeba wydać setki tysięcy, a zatrudnienie kierownika budowy np na kwartał albo na zlecenie wpisania do dziennika budowy np. pomiarów geodezyjnych (co wystarczy do prolongaty pozwolenia) to kilka setek do max 2 tyś. To które jest nigospodarnością? Wydać na gościa 1000-2000 czy pozwolić przedawnić się decyzji która kosztowała 300 000-400 000?

[mihau]

Kierownik budowy to nie jest akurat problem.
Podpisujesz umowę B2B i w umowie ustalasz stawkę za na przykład godzinę świadczonych usług. Nie świadczy usług - nie ma wynagrodzenia. Proste.
Nie musisz mieć w końcu kierownika budowy na etacie.

[grzechub]

<blockquote class="twitter-tweet"><p lang="pl" dir="ltr">Prezydent Andrzej Kotala deklaruje na Tubie Chorzowa, że budowa stadionu przy Cichej na pewno zacznie się w 2019 roku. Nowością w sprawie są słowa, że kwestia poprawek do projektu może zostać załatwiona przez ogłoszenie w lutym przetargu w formule zaprojektuj i wybuduj.</p>&mdash; Maciej Grygierczyk (@magrygier) <a href="https://twitter.com/magrygier/status/10 ... w">January 31, 2019</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>

I jeszcze ciekawy fragment z samego wywiadu:

W ostatnich miesiącach coraz głośniej mówi się o wątpliwościach dotyczących modernizacji stadionu przy ul. Cichej. Wielu chorzowian uważa, że Ruch nie zasługuje swoją postawą na budowę nowego stadionu, a tak ogromne środki, można wykorzystać w inny sposób, który bardziej przysłużyłby się mieszkańcom.

Kontrowersje będą zawsze. Myślę, że nie ma takiej inwestycji, którą wszyscy, jednomyślnie by popierali. Jedni sprzeciwiają się powstaniu osiedlowego boiska, inni budowie budynków mieszkalnych lub jeszcze czegoś innego, ponieważ ich zdaniem w danym miejscu powinna zostać zrealizowana inna inwestycja...]

[Ozor]

Największym przedsięwzięciem, jakie znajduje się w planach chorzowskich władz, jest budowa stadionu Ruchu. Czy nawet tak wielka inwestycja nie zachwieje stabilnością finansową miasta?

Właśnie dlatego rozłożyliśmy tę inwestycję na kilka lat Rozpoczęcie pierwszego etapu zostało zaplanowane na 2019 rok, a wydatki na jego realizację zostały uwzględnione w budżecie. Nie wydamy na ten cel 100 mln zł w ciągu jednego roku. Powtarzam, nasza sytuacja jest stabilna, nie ma absolutnie żadnych powodów do obaw.

Kibice Ruchu od lat wyczekują rozpoczęcia tej inwestycji, ale informacji na temat terminu wbicia pierwszej łopaty, jak nie było, tak nie ma. Na pewno ruszy ona jeszcze w 2019 roku?

Na pewno. W tej chwili trwa weryfikacja projektu, co niestety jest czasochłonne, ale możliwe, że już w lutym, ogłoszony zostanie przetarg w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Jak doskonale wiemy, niektóre rozwiązania zawarte w pierwotnym projekcie, są już nieaktualne i trzeba je zmienić. Są to przede wszystkim poprawki, zakładające użycie bardziej nowoczesnych rozwiązań technicznych. Przewidujemy, że wyłonimy wykonawcę w terminie nie dłuższym niż pół roku. Bierzemy pod uwagę możliwość, że mogą pojawić się odwołania i protesty, ale jesteśmy dobrej myśli.

W ostatnich miesiącach coraz głośniej mówi się o wątpliwościach dotyczących modernizacji stadionu przy ul. Cichej. Wielu chorzowian uważa, że Ruch nie zasługuje swoją postawą na budowę nowego stadionu, a tak ogromne środki, można wykorzystać w inny sposób, który bardziej przysłużyłby się mieszkańcom.

Kontrowersje będą zawsze. Myślę, że nie ma takiej inwestycji, którą wszyscy, jednomyślnie by popierali. Jedni sprzeciwiają się powstaniu osiedlowego boiska, inni budowie budynków mieszkalnych lub jeszcze czegoś innego, ponieważ ich zdaniem w danym miejscu powinna zostać zrealizowana inna inwestycja...

Ma Pan na myśli budowę osiedla na terenach przy dawnych MTK?

Na przykład. Mieszkańcy mają różne wizje rozwoju miasta. Nie ma takiej inwestycji, której wszyscy, jednomyślnie, by chcieli. Jeżeli chodzi o budowę stadionu, powinniśmy pamiętać o jednej rzeczy: to nie będzie obiekt przeznaczony tylko dla Ruchu Chorzów, ale dla wszystkich mieszkańców. Podobnie jak obecnie, będzie to Stadion Miejski, z tą różnicą, że po modernizacji, będą się mogły na nim odbywać koncerty lub inne interesujące przedsięwzięcia. Oczywiście nie zagra na nim zespół U2, ponieważ od takich imprez jest Stadion Śląski, który może pomieścić nie 16, a ponad 60 tys. widzów, ale jestem przekonany, że również na Stadionie Miejskim będzie można stworzyć ciekawą ofertę.

Zostawiając już tego typu dywagacje, chciałbym podkreślić, że jesteśmy jednym z ostatnich miast w regionie, które posiada tak archaiczny obiekt, z tak przestarzałą architekturą. To nam nie przystoi. Chorzów posiada tradycje piłkarskie, Ruch jest jednym z najstarszych klubów w Polsce, za rok będzie obchodzić swoje 100-lecie. Drużyny z całego Śląska mają już nowe stadiony, począwszy od Bielska-Białej, na Gliwicach kończąc. Niebawem Sosnowiec również będzie posiadał nowy obiekt.

Więc chodzi też o prestiż?

Dokładnie tak. Zależy mi na tym, żeby mieszkańcy byli dumni z tego, że mają w swoim mieście nowoczesny obiekt, którego nie muszą się wstydzić. Proszę mi wierzyć, na każdym spotkaniu wyborczym ludzie pytali mnie o to, kiedy w końcu ruszy modernizacja stadionu. Wielu z nich jest zdegustowanych, że mamy taki przestarzały obiekt. Chorzów stać na tę inwestycję, więc nie widzę przeciwwskazań, żeby ją zrealizować. Musimy dogonić inne miasta, posiadające stadiony na miarę naszych czasów.

tak będzie czytelniej
ale by nie było tak kolorowo w rozmowie jest podany przykład dotyczący modernizacji ulicy 3 Maja za 77 mln ta inwestycja w związku z odwołaniami ma już rok obsuwy i zapewne to nie koniec więc biorąc pod uwagę wartość budowy stadionu tylko naiwniak może liczyć że tu sytuacja się nie powtórzy.

[scaneRboy]

w kwestii 3-go maja na pewno orientujesz się lepiej, ale mi się obiło o uszy, że był problem z dogadywaniem kwestii linii bany i stanem technicznym niektórych kamienic.

[19kęty20]

Jeśli będzie system zaprojektuj- wybuduj to nie ma możliwości żeby w 2019 zaczęła się budowa. Zaprojektuj- wybuduj jest fajnym rozwiązaniem, pod warunkiem, że ogarnięty jest Inżynier Kontraktu. Nie będę się nad tym rozwodził. Ale krótko o najważniejszym wniosku- trzeba na nowo zaprojektować i uzyskać pozwolenie na budowę a to dodatkowo min. rok.

[krispo40]

Jeśli będzie system zaprojektuj- wybuduj to nie ma możliwości żeby w 2019 zaczęła się budowa. Zaprojektuj- wybuduj jest fajnym rozwiązaniem, pod warunkiem, że ogarnięty jest Inżynier Kontraktu. Nie będę się nad tym rozwodził. Ale krótko o najważniejszym wniosku- trzeba na nowo zaprojektować i uzyskać pozwolenie na budowę a to dodatkowo min. rok.

Co ma wspólnego formuła "zaprojektuj-wybuduj" w naszym stadionem i co do tej formuły ma inżynier kontraktu? Jest już autor projektu (biuro) i to on ma prawa autorskie do projektu. To również on, jeśli będzie taka potrzeba, odpłatnie zaktualizuje dokumentację. Wątpię, by zrezygnował z tego uprawnienia.
A tak przyt okazji jeszcze coś do wcześniejszej dyskusji. Kierownika budowy nie zatrudnia inwestor tylko wykonawca robót. W imieniu inwestora działa inspektor nadzoru inwestorskiego. W naszym przypadku to rolę tę pełni Inwestor Zastępczy - Inżynier Kontraktu. Żeby formalnie rozpocząć budowę, czyli zgłosić rozpoczecie budowy, trzeba mieć kierownika budowy (składa oświadczenie, że sie podejmuje pełnić tą funkcję) czyli również mieć wybranego wykonawcę. Rozpoczecie zgłasza się w PINB razem z ostęplowanym w urzędzie miasta dziennikiem budowy i dopiero wtedy można zacząć coś robić. Pierwszy formalny wpis rozpoczynający budowę robi uprawniony geodeta po wytyczeniu obiektu w terenie.