Strona 43 z 50

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 9 lut 2024, o 23:49
autor: ROHAN2
Mamy w kadrze 3 napastników, jeden nie może grać a Hurasa brak nawet na ławce. O co tu chodzi? Po co synek był sprowadzany? Dobrze że bramkarz rezerwowy w ogóle był :rotfl:

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 9 lut 2024, o 23:50
autor: Harpo
Kozłem ofiarnym jednak Moneta.
Przykre, a po jego fatalnej stracie poszła ta nieszczęsną kontra, do tego 2 razy puścił prawa stronę. Niedopuszczalne, fatalne.

Jeszcze jedno, odnośnie dopingu:
wielki żal do Młynowych, że nie potrafili rozkręcić drugiej trybuny.Zero "druga strona odpowiada" itp.
Po stracie bramki doping siadl, co normalne- nikt już chyba nie wierzył ze zdołamy bramkę strzelic nie mówiąc o dwóch...

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 9 lut 2024, o 23:51
autor: Adam1983
Przez błąd Monety legia cufalem wygrała. Drużyna wyglàdo dużo lepiej niż w poprzedniej rundzie. Widać to jak nic. Z Wartą 3 pkt.
Doping po dramie to wina pikoli co sie do młyna cisnom. Trza na łuku siedzieć a nie stoć na schodach. Zaś masa najebanych żuli i tyla.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 9 lut 2024, o 23:53
autor: Elmer
Detale zadecydowały. Dlatego Wszołek zarabia x więcej niż Moneta, bo potrafi szarpnąć i może sam na sam nie zawsze wykończy, ale przynajmniej dojdzie do okazji.
Gdyby taką piłkę meczową jak Sikora mieli Swędrowski, Lętniowski (dajce temu człowiekowi więcej pewności siebie), być może Figo, to byśmy się cieszyli z punktu.

Porażkę trzeba było wkalkulować. Teraz o życie z Wartą, a będzie ciężko bardzo, bo oni się zamurują i będą kontrować.

Dzisiaj Szur w ataku rozumiem, że był pewnym pomysłem, bo on jest tam szalony, ale to pokazuje, że MUSI przyjść ktoś na szpicę. Marzy mi się Hiszpan, tylko trzeba mieć szczęście żeby dobrze trafić.

Legia w tyłach kilka razu pogubiła się. Gdyby to się stało po drugiej stronie, to zapłacilibyśmy za to stratą gola.

Co najbardziej na minus oprócz fatalnego zachowania Monety przed stratą gola? DŁUGOSZ! Wyjście 2 na 1, on świeży i tak wypuścił piłkę, że rywal akcję skasował. Dramat! Liczyłem na dużo więcej z jego strony.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 00:19
autor: KieRan
Mnie oprócz wyniku wkur**ła jak zwykle organizacja meczu a dokładnie sytuacja na bramkach. Kto to widzioł żeby przy takiyj masie ludzi dać ino 2h czasu na wejscie. Mnie sie udało wejść jak mecz trwoł juz 5 min a raja za mna jeszcze tako że chyba przyszli na drugo połowa dopiero. Mom nadzieja że organizatorzy następnym razym przy takiej frekfencji sie ogarnom i jakoś usprawniom wejscie na stadion.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 00:28
autor: arcio
Widać pomysł i szkoda punktu bo szło to utrzymać ale zagrali o 3 pkt o nie mamy nawet 1, życie. Od takiego Monety to ja już wolę Wójtowicza tam.
Nie ma u nas środka pola od daaawna więc jak tu nie będzie na szybko coś konkretnego to będzie ciężko, żeby nie powiedzieć tragicznie. Napastnik też się przyda choć Feliks dziś w miarę ogarniał i walczył. Ciągle mam wrażenie że granie 3 z tyłu to jakoś nie dla nas ale trener widzi więcej.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 00:29
autor: Apuu1987
FCNH1920 pisze:
9 lut 2024, o 22:33
Ten lemon to taki som miglanc co Arczi co wylecioł przedwczoraj z forum. oprocz niego jest jeszcze jeden. Ale nie byda go wywoływoł. Nie ma co godać cza przełknąć gorycz porażki kożdy dobrze widzioł że grali my dziś na serio dobrze, brakło Szczepka
Ode mnie dwa kroki w bok...a jak już chcesz se pewne sprawy wyjaśnić to na priva

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 00:37
autor: Midway
Możecie mnie zj***ć, ale nieprzypadkowo Skrobacz wy***ał Monetę ze składu, doping dzisiaj był tragiczny Legia nas zakrzyczała w 2 połowie, nie wiem dlaczego,Ruch bez Szczepana nie istnieje, ogólnie wyglądało wszystko lepiej, ale co z tego jak punktów nie przybyło, Legia nie była wcale groźna w porównaniu do dotychczasowych przeciwników w Gliwicach i Chorzowie,dla mnie dzisiaj Letniowski piłkarzem meczu,Kozak dramat, chyba osiadł na laurach. Starzyński, po co ten człowiek u nas w ogóle gra?! Wszedł i truchatał, osoba która go (2lata kontrakt) i steczyka sprowadziła powinna pracować za darmo przez kilka miesięcy. Za tydzień mecz ostatniej szansy. Nie uda się? wszyscy pitną jak szczury z kontraktami do końca czerwca.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 00:39
autor: iglo
Byda fest niepopularny ale dla mnie Letniewski - szczególnie w drugiej połowie - dobrze wyglądał. Sporo piłek szło przez niego, był tam gdzie być powinien. Ale może czegoś z perspektywy trybun nie zauwazylech.
Generalnie nowe nazwiska na duży +, wyglądamy lepiej niż na jesień.
Moneta jeździec bez głowy, fajny synek ale niestety za wysokie progi. Starzynski szkoda godać. Szur w ataku? Hmm…
Nie da się wygrac czy nawet zremisować nie oddając celnego strzału.
Nasza lewa strona w II połowie to strach było oglądać.
Z meczy które można było przegrać to ten dzisiejszy, kolejny o życie.

Organizacyjnie duży +, kierowanie ruchem poprawione, wejście bez żadnych problemów (byłem dość wcześnie przed meczem). Po meczu sprawny rozjazd.
Sektor gości i jego ulokowanie daje duże możliwości a 5tys robote robi.

Jak to zwykle bywa na takich meczach - masówka- to trudno pewne rzeczy ogarnąć. Dodatkowe głośniki się nie sprawdzimy wogole. Nie słychać właściwie nic na 32d u góry. Nigdy nie czepialem się młynowych ale dziś chyba tez nie mieli swojego dnia. Więcej Bogasa ;)
W I połowie jak ryknęliśmy w momencie to aż ciary przeszły.

Klasyczny mecz do pierwszej bramki, mimo ze Legia nic wielkiego nie pokazała to pilkarsko minimalnie lepsi właśnie na te 1-0

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 00:51
autor: pko
[Login ON]
Legia bardzo słaba. wręcz w rozsypce
Na jej tle Ruch mógł się wydawać zwłaszcza w początkowej fazie gdzie był świeży skład że jest progres do tego co widzieliśmy jesienią
Niestety to tylko złudzenie i po przepięknie straconym balu nastąpiła utrata gola jakoś w sposób nam doskonale znany
Od tego momentu powrót starego jesiennego Ruchu, błędy w przyjęciu i muskanie piłki przy podaniach co skutkowało często iż piłka nie dochodziła do zamierzonego celu (co oni nie pojedli). Nadrabiano jednak chęcią tego naszym dziś nie odmówię.
Nowe nabytki bez rewelacji a jak go ktoś tu nazwał "elektryczny torman" jedno zajebał ale też drugie wyciągał więc sam nie wiem
Co do dopingu to młynowego nie było słychać na prostej to raz a dwa w momencie kiedy cwele napierdalają swoje "Legia wszawa" nam się intonuje piosenki na wydechu w stylu "do boju niebiescy".
Ogólnie nie jestem jakoś zaskoczony a wręcz upewniłem się że ja se mogę wierzyć ale nie da się zakląć rzeczywistości.
Punktów zabraknie
[Login OFF]

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 00:54
autor: Apuu1987
Sadlok Sikora Moneta....Panie niedźwiedź...ktoś Tu się rozminął że skladem

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 00:57
autor: COBRA
Oprawa kozak ,doping z dupy 5 tyś goroli nos przeryczalo taka prawda!

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 01:16
autor: jaRo 1920
A skończcie pi***olić już o dopingu. To był pierwszy mecz z gośćmi. My też musimy się nauczyć tego stadionu i do tego, że kibice gości też mogą ryknąć. Nie było źle.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 01:45
autor: piotrhalak
Widać progres w grze. Dzisiaj Legia była do pociśnięcia ale zabrakło kropki nad "i". Mimo porażki jestem pozytywnie nastawiony do dalszych spotkań.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 03:06
autor: _BiADACZ_
LEMON-CHORZOW pisze:
9 lut 2024, o 22:23
Oprócz nowych nazwisk nic się nie zmieniło , była hu***a i dalej jest , styl walki bez walki ,
Czy Ty na tym forum napisałeś choć jeden pozytywny post na temat Ruchu? Bo ogólnie to durś malkontencisz.
adam12 pisze:
9 lut 2024, o 23:22
Rafał19R20 pisze:
9 lut 2024, o 23:14
Nie wiem co macie do Monety, w mojej ocenie jeden z najbardziej wyrazistych postaci...szarpol od przodu do tylu
Bramkę zadupil Sadlok..lewa strona była tragiczna.
Najlepsi Vlaknova , Dadok , przyzwoicie Kozak
W obronie dobrze wyglądali Szymański i Stepinski
Co ty gadasz za bzdury? Moneta stracił piłkę z której poszła kontra gdzie tu wina Sadloka? Młyn porażka 4K Legii go przekrzyczalo
Z której perspektywy niby zauważasz zjawisko, że Legia przekrzyczała Młyn?
Co do Monety, to się zgodzę - utrata bramki na jego konto nie Sadloka. Powinien strzelić/podać - "wybrał" najgorzej jak mógł, czyli stracił, szybkie dwa podania i cześć papatki.